Kibice wracają na stadiony. Nie wszędzie w 25 procentach. Piast w zawieszeniu [RAPORT SPORT.PL]

30 sekund na kibica na bramce, dezynfekcja rąk, trzy wolne siedzenia między fanami i maseczka na przejście na sektor. Tak mają wyglądać reguły przebywanie widzów na stadionach. Te nie zawsze będzie można wypełnić w 25 procentach i nie wszyscy w Ekstraklasie są kibiców w najbliższej kolejce pewni.

Wedle zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego kibice mieli wróć na stadiony 20 czerwca. Choć PZPN początkowo negocjował z władzami uchylenie stadionowych bram choćby dla 999 osób, to pod koniec maja rząd otworzył je szerzej. Uznał, że kluby będą mogły wypełniać trybuny w 25 procentach.

Dla ekip z Poznania, Gdańska czy Wrocławia to mogło oznaczać otwarcie się nawet na 10 tysięcy fanów. Tę informację trzeba jednak doprecyzować. Kluby dalej będą zobowiązane, by zachować na swych obiektach tzw. strefy sanitarne. W jednych poruszają się piłkarze, w innych pracownicy produkujący sygnał telewizyjny, którzy też przechodzą regularne testy na COVID. Ich strefa pracy nie będzie mogła być ogólnodostępna. To w zależności od stadionu spowoduje, zamknięcie całych sektorów lub ich części. Dopiero od pozostałych krzesełek, będzie można liczyć te 25 procent. Na stadionie Cracovii to utrata kilkudziesięciu może, 100 miejsc, podobnie w Warszawie. W Zabrzu te liczby idą już jednak w tysiące. Zamiast szacowanych 6 tysięcy miejsc (tyle wynosi 25 proc. z 24 tys.), dla kibiców będą przeznaczone dokładnie 4562 krzesełka.

Na Śląsku długo nie byli pewni czy mecze z kibicami w ogóle dojdą do skutku. Ostateczna decyzja o zgodzie na organizację meczu z udziałem publiczności należała do władz województwa. Do klubów przyszła dopiero w środę wieczorem. Wszystkie podmioty, które mają ważną zgodę na organizację imprezy masowej, będą mogli zatem wpuścić na swoje obiekty kibiców.

Zobacz wideo Janusz Gol wskazał najlepszego piłkarza i dwie najlepsze drużyny ekstraklasy [SEKCJA PIŁKARSKA #51]

Piast w zawieszeniu, Raków, Pogoń, Wisła Płock bez imprezy masowej

W sytuacji oczekiwania jest natomiast Piast Gliwice. Tam pozwolenie na imprezy masowe straciło już ważność (taki dokument ważny jest na 6 miesięcy). Gdyby nie COVID sezon byłby już dawno skończony i nie byłoby problemu. Kłopot jednak jest, choć klubowe władze wystąpiły o nowe pozwolenie (zawierające opinię policji, straży pożarnej, jednostki pogotowia ratunkowego i sanepidu). Na razie ostateczne potwierdzenie do klubu w sprawie imprezy masowej nie wpłynęło. Ponieważ Piast gra w sobotę, to przez najbliższe 24 godziny sporo może się w tej kwestii zmienić, ale jeśli go nie będzie to ekipa Fornalika - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - raczej zagra przy pustych trybunach.

W podobnej sytuacji był Raków, który swoje mecze rozgrywa w Bełchatowie. Klub brał pod uwagę, że z powodu sporej liczby nowych zakażeń koronawirusem w łódzkim, może nie dostać zgody na imprezę masową od tamtejszego wojewody. Sprawę rozwiązał inaczej. Z Wisłą Kraków, a także podczas innych spotkań w roli gospodarza zagra bardziej kameralnie. Od pewnego czasu władze planują zatem mecze na mniej niż tysiąc osób.Tyle po wyłączeniu odpowiednich sektorów i trybuny dla gości i tak wynosiłoby 25% z pojemności całego małego obiektu w Bełchatowie.

Z maseczkami przy wejściu i w szachownicę, z cateringiem różnie

Zalecenia dotyczące sposobu postępowania z wchodzącymi na stadion kibicami są takie same dla wszystkich klubów. Każdy z kołowrotków powinien wpuszczać kolejną osobę co 30 sekund, fani w kolejce powinni stać co półtora metra, przy wejściu powinno być stanowisko do odkażania, a bilety na mecz powinny być w formie elektronicznej.

- Stadion będzie wyposażony w dezynfekatory z płynami antybakteryjnymi. O zasadach sanitarnych będziemy stale przypominać na Legia.com oraz komunikatach spikera - mówi nam Bartosz Zasławski z biura prasowego Legii. Stołeczny klub w 31. kolejce Ekstraklasy powinien mieć najmocniejszy doping. Przy meczu ze Śląskiem klub szykuje się na przyjęcie niemal 7,6 tys. fanów. Na obiekt wejdą zatem wszyscy posiadacze karnetów na obecny sezon. Trzeba będzie zadbać o kilka rzeczy.

W przejściach komunikacyjnych nie powinny tworzyć się zatory, a kibice na stadionie mają być rozmieszczani co trzy krzesełka. To utworzy między nimi przerwę około dwóch metrów. Powyżej i poniżej siedzących kibiców, nie powinien stacjonować żaden inny fan. Układ ma przypominać szachownicę (poglądowa grafika poniżej).

Szachownica kibicówSzachownica kibiców Sport.pl

Tak mówi teoria. W praktyce o prawidłowe rozmieszczenie widzów powinni dbać stewardzi, a uwagę na nieprawidłowości ma zwracać też stadionowy spiker. Pewną obawę rodzi jednak zastosowanie się do tych zaleceń przez najbardziej zagorzałych kibiców. W Sport.pl opisywaliśmy już jak sprawa wygląda choćby na Węgrzech, gdzie wśród ultrasów, zachowanie dystansu społecznego pozostało w sferze marzeń. Szczególnie po golach i pod koniec spotkań

Wszyscy kibice wchodzący na stadion muszą mieć na twarzach maseczki ochronne. Powinni je nosić podczas dojścia do swego miejsca i przemieszczania się na obiekcie. Jeśli już dotrą do swego krzesła, to maseczkę muszą zdjąć. To rzecz obligatoryjna, bo na imprezach masowych obowiązuje zakaz zakrywania twarzy.

To czy na obiekcie będzie można zjeść, zależy już od klubów. Nie wszędzie będzie dostępny na nich catering i punkty usługowe. Nie na wszystkich obiektach odbędą się też imprezy masowe. Pogoń i Płock m.in. z powodu przebudowy stadionów zdecydował się na udostępnienie mniej niż tysiąca miejsc. W Szczecinie będzie to 999 krzesełek w Płocku 750. Niemal w każdym klubie pierwszeństwo wejścia dostali sponsorzy i karnetowicze. Na Cracovii gotowi są do przyjęcia 3,5 tys. osób, w Lubinie 3,8 tys. Jeśli w Gliwicach otrzymają wszelkie pozwolenia, to na trybuny będzie mogło wejść ponad 2 tys. osób. Informacje na temat tego ilu kibiców maksymalnie będą mogli przyjąć gospodarze 31. kolejki, przedstawia poniższa tabela.

Kibice na stadionach w 31. kolejce EKKibice na stadionach w 31. kolejce EK Sport.pl

O sytuacji Piasta będziemy informować.

Przeczytaj też

Więcej o:
Copyright © Agora SA