Według informacji "Przeglądu Sportowego" Wiśniewskim interesują się zagraniczne drużyny, a w tym włoski Hellas Werona. Sam zawodnik nie myśli jednak o transferze. - Jestem w Górniku i solidnie przygotowuję się do powrotu ligi, a co będzie w przyszłości, czas pokaże - mówił dla "PS".
Górnik zdaje sobie sprawę z wartości Wiśniewskiego. Chciałby za niego więcej niż za Szymona Żurkowskiego w zeszłym roku zapłaciła Fiorentina. Wtedy było to 3,7 miliona euro, a teraz zabrzanie myślą nawet o czterech milionach euro. - Szymon jest dobrym piłkarzem i trafił do dobrego klubu. Porównania do niego są motywujące - stwierdził obrońca.
Przemysław Wiśniewski jest wychowankiem Górnika, w pierwszej drużynie gra od kwietnia 2018 roku. W obecnym sezonie Ekstraklasie zagrał 25 meczów i zdobył jednego gola.
Przeczytaj także: