35 milionów euro. Za tyle w 2017 roku Victor Lindelof trafił z Benfiki Lizbona do Manchesteru United. Niewiele brakowało, a do tego transferu by jednak nie doszło - zażartował w piątkowym "Hejt Parku" na Kanale Sportowym Michał Żewłakow, były piłkarz i dyrektor sportowy Legii Warszawa.
A dlaczego by nie doszło? Bo Lindelof wcześniej mógł trafić właśnie do Legii. - Interesowaliśmy się nim, gdy grał w drugiej drużynie Benfiki. Rozmawialiśmy z ich prezesem, był zainteresowany wypożyczeniem go. Victor nie grał jeszcze wtedy w pierwszej drużynie. Niewiele brakowało, by Benfica zgodziła się na taki ruch, ale ostatecznie Lindelof płynnie wszedł do pierwszej drużyny - wyjaśnił Dominik Ebebenge, były kierownik Legii ds. rozwoju, który także był gościem piątkowego "Hejt Parku".
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .