To byłby z całą pewnością jeden z najgłośniejszych transferów w zimowym oknie transferowym! Jak informuje portal legia.net, Aleksandar Prijović chciał wrócić do Legii Warszawa. Był nawet gotów zrzec się wysokich zarobków. - Zgłosił się na Łazienkowską, w pierwszym okresie był chętny grać za niewielkie pieniądze, chciał mieć zagwarantowane jedynie mieszkanie i samochód - czytamy.
Ostatecznie Legia Warszawa odrzuciła propozycje 29-letniego napastnika, który grał w Legii od lipca 2015 roku do stycznia 2017. Serb gra teraz w Arabii Saudyjskiej w klubie: Al-Ittihad Dschidda, ale z powodu pandemii koronawirusa wrócił do ojczyzny.
Jak informują serbskie media, Prijović został zatrzymany w sobotę przez policję, ponieważ pojawił się w restauracji w grupie większej niż 5 osób, przez co złamał obowiązujący w Serbii zakaz zgromadzeń. Były piłkarz Legii Warszawa przyznał się do winy i wraz z pozostałymi gośćmi został skazany na 3 miesiące aresztu domowego.
Przeczytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a