Przed rozpoczęciem 24. kolejki Górnik Zabrze zajmował dopiero 12. miejsce w tabeli ekstraklasy, mając zaledwie trzy punkty nad strefą spadkową. Z kolei Pogoń Szczecin była trzecia z pięcioma punktami straty do pierwszej Legii i dwóch do Cracovii.
W pierwszej połowie zespół Marcina Brosza miał bardzo dużą przewagę. Udokumentował ją w 20. minucie, kiedy ładnym prostopadłym podaniem popisał się Łukasz Wolsztyński, a Erik Jirka po długim rogu pokonał Dante Stipicę. Zaledwie 13 minut później gospodarze podwyższyli prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Igor Angulo. Hiszpan urwał się obronie gości i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Pogoni Szczecin. Drugą asystę zanotował Wolsztyński.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. W dalszym ciągu to drużyna Marcina Brosza dominowała na boisku. Jesus Jimenez przeprowadził efektowną akcję, którą zakończył cudownym golem prosto w okienko.
W 77. minucie Pogoń strzeliła honorowego gola. Po rzucie rożnym sytuację wykorzystał Paweł Cibicki. W całym spotkaniu goście oddali zaledwie dwa celne strzały na bramkę Martina Chudego, natomiast piłkarze Marcina Brosza stwarzali znacznie większe zagrożenia pod bramką Stipicy - aż osiem celnych uderzeń i trzy gole. Więcej bramek już nie padło i ostatecznie Górnik zasłużenie pokonał Pogoń 3:1.
Po tej wygranej zespół Brosza awansował na 11. miejsce w ekstraklasie, a Pogoń wciąż jest trzecia, ale może je stracić an rzecz Śląska Wrocław, który swój mecz rozegra w niedzielę o 17:30 na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl