Lech pokonał Lechię. Mecz w Poznaniu przerwany na kilkanaście minut

Lech Poznań pokonał Lechię Gdańsk 2:0 w 23. kolejce ekstraklasy. Z powodu skandalicznego zachowania kibiców gości, mecz przerwano na kilkanaście minut.

Była 83. minuta, kiedy na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Moder, a piłka po odbiciu najpierw od słupka, a później od pleców Duszana Kuciaka wpadła do bramki Lechii Gdańsk. Lech Poznań, który potrzebował ponad 30 strzałów, by strzelić gola, wreszcie dopiął swego celu i wyszarpał trzy punkty przed własną publicznością.

Zobacz wideo

Drużyna Dariusza Żurawia była w niedzielę dużo lepsza od przeciwników, jednak niesamowitych rzeczy w bramce Lechii Gdańsk dokonywał Kuciak. Słowak kilka razy bronił w niesamowitych okolicznościach, odbijając uderzenia m.in. Christiana Gytkjaera, Pedro Tiby, Karlo Muhara czy Kamila Jóźwiaka.

Lech przeważał już w pierwszej połowie, ale jego przewaga przygniatająca stała się od 51. minuty. Wtedy to (za dwie żółte) czerwoną kartkę zobaczył Karol Fila. Od tamtej pory goście mieli problemy z wyjściem z własnej połowy i gdyby nie Kuciak, przegraliby znacznie wyżej.

W doliczonym czasie gry Lechii nie uratował nawet słowacki bramkarz. Po zablokowanym strzale piłka spadła pod nogi Filipa Marchwińskiego, który ustalił wynik meczu na 2:0.

Po 23 kolejkach ekstraklasy Lech zajmuje 5. miejsce w tabeli z dorobkiem 37 punktów. Lechia ma trzy "oczka" mniej i jest na 7. pozycji. W następnej kolejce poznaniacy grają na wyjeździe z Jagiellonią, a Lechia w Kielcach z Koroną.

Mecz przerwany

W trakcie meczu doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Po upływie godziny z sektora zajmowanego przez kibiców gości poleciały race, a mecz został przerwany na kilkanaście minut. Więcej w tym tekście.

Więcej o:
Copyright © Agora SA