Śląsk Wrocław (4. miejsce) był faworytem spotkania z Górnikiem Zabrze (12. lokata) w ramach 23. kolejki Gospodarze od mocnego uderzenia rozpoczęli mecz z drużyną Marcina Brosza.
Już w 3. minucie gospodarze po bramce Dino Stigleca piłkarze Vítezslava Lavicki objęli prowadzenie. Zaledwie cztery minuty później było 2:0. Dośrodkowanie Płachety z lewej strony wykorzystał Raicević.
W drugiej części gry tempo akcji wyraźnie spadło, a piłkarze obu drużyn mieli olbrzymi problem z oddawaniem strzałów na bramkę. W 85. minucie po dośrodkowaniu Erika Janży z rzutu wolnego, Igor Angulo zgrał piłkę głową wzdłuż bramki, która odbiła się przypadkowo najpierw od uda, a później ręki obrońcy wrocławian, Israela Puerto, i ostatecznie wpadła nieszczęśliwie do siatki.
W końcówce ataki Górnika przybrały na sile. W 93. minucie fantastyczną paradą popisał się Matus Putnocky, który uratował Śląskowi zwycięstwo.
Śląsk Wrocław po wygranej 2:1 wciąż zajmuje 4. miejsce w tabeli, ale traci tylko jeden punkt do trzeciej Pogoni Szczecin, która zremisowała 0:0 w Łodzi z ŁKS-em. Natomiast Górnik Zabrze jest 12. z 27 punktami na koncie.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl