Probierz skrytykował telewizję za kompilację z kiksami piłkarzy Ekstraklasy

Trener Cracovii Michał Probierz był gościem niedzielnego programu stacji Canal+ Sport "Liga+ Extra". Szkoleniowiec skrytykował telewizję za to, że ta pokazuje... kompilacje z kiksami zawodników Ekstraklasy.

Narzekania kibiców i ekspertów na poziom Ekstraklasy nie są rzadkością. Polskie zespoły z biegiem lat zdają się prezentować coraz niższy poziom, co widać chociażby po wynikach osiąganych przez reprezentantów naszej ligi na arenie międzynarodowej. Sezon 2016/2017 był ostatnim, w którym drużyna z Ekstraklasy awansowała do fazy grupowej w europejskich pucharach.

W 22. kolejce rozgrywek padły trzy bezbramkowe remisy, a w dwóch innych meczach kibice zobaczyli tylko po jednym golu. Na dodatek zmarnowano aż cztery rzuty karne. Spektakularnych "baboli" i błędów technicznych nie brakowało również w poprzedniej serii gier. Telewizja Canal+ Sport pokazała kompilację tych wpadek.

WIDEO: Ekstraklasa traci gwiazdy. "Niedługo wrócą i będziemy ich witali z honorami"

Zobacz wideo

Probierz, którego Cracovia pokonała w niedzielę Lecha Poznań 2:1 przed własną publicznością, był po meczu gościem programu "Liga+ Extra" poświęconego Ekstraklasie. Szkoleniowiec wykorzystał tę okazję, by zganić stację za (jego zdaniem) szydzenie z piłkarzy występujących na polskich boiskach. Według Probierza dziennikarze skupiają się na negatywach i uwypuklają błędy zawodników Ekstraklasy, zamiast pokazywać to, co robią dobrze. Sugerował także, że psuje to wizerunek ligi wśród kibiców i sprawia, że fani nie chcą przychodzić na mecze.

- Nie podoba mi się, że państwa stacja regularnie pokazuje takie rzeczy i naśmiewa się z piłkarzy. To trochę dziwne. Nikogo w ten sposób nie zachęcamy, żeby przyszedł na stadion i wydał dziesięć złotych na bilet - powiedział szkoleniowiec Cracovii. Gdy prowadzący "Ligę+ Extra" Krzysztof Marciniak zwrócił uwagę, że w programie, do którego nawiązuje trener, wcześniej pokazywane były najpiękniejsze bramki kolejki, Probierz odpowiedział: - Ale można pokazywać tylko piękne akcje, a kiksy przemilczeć, żeby zachęcić ludzi. Ludzie i tak kiksy zobaczą na stadionie.

Szkoleniowiec nie był jednak już tak rozmowny, gdy w studiu padły pytania o zarzuty korupcyjne padające pod adresem Cracovii. Wtedy odsyłał dziennikarzy do rzecznika prasowego klubu.

Rafał Wolski, od lat komentujący mecze Ekstraklasy na antenie Canal+, odniósł się do całej sprawy na twitterze. - Nie wnikamy w pracę Cracovii. Było by miło, gdyby nikt nie próbował wpływać na treść naszych programów. Jesteśmy od tego, żeby mówić, jak jest. Nie wybierać tylko tego, co "piękne". Nie mówiąc już, będąc eleganckim i dyskretnym, o pewnych sprawach - napisał komentator.

Probierz na kompilacje wyśmiewające polskich piłkarzy narzekał już w piątek na konferencji prasowej. Mówiąc o tym, pokazywał na laptopie zestawienie wpadek zawodników z najsilniejszych lig europejskich, i tłumaczył, że błędy zdarzają się najlepszym, nie tylko graczom rywalizującym na polskich boiskach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.