Sytuacja w Arce Gdynia jest coraz poważniejsza. W poprzednim tygodniu miasto wstrzymało finansowanie klubu. Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek uzasadniał, że od czterech miesięcy nie zauważył "jakiegokolwiek planu, mającego na celu ustabilizowanie sytuacji". Szczurek zapewniał, że to tylko tymczasowe rozwiązanie, by wymóc na działaczach Arki zmiany. Tylko w zeszłym roku Arka otrzymała od miasta ponad sześć mln złotych.
Kłopotami finansowymi gdyńskiego klubu zaniepokojeni są jego kibice. Zorganizowali akcję przed stadionem, przed którym wystawili taczki ze zdjęciami: właściciela Arki Dominika Midaka, jego ojca Włodzimierza Midaka, dyrektora sportowego Antoniego Łukasiewicza i dyrektora wykonawczego Rafała Żurowskiego.
Tydzień temu nowym prezesem Arki został Radomir Sobczak. Wcześniej przez miesiąc klub pozostawał bez prezesa. W tym czasie zarządzał nim prokurent Dariusz Schwarz. Zastąpił on poprzedniego prezesa Grzegorza Stańczuka, który zrezygnował 16 grudnia.