Klub ekstraklasy ma kłopoty ze swoim stadionem! Miasto odmówiło przyznania kilkudziesięciu mln zł

Raków Częstochowa nie będzie miał nowego stadionu. W 2020 roku, wiosną i jesienią (w przypadku utrzymania) drużyna Marka Papszuna mecze domowe nadal będzie rozgrywać w Bełchatowie. Częstochowski obiekt ma jednak przejść renowację.

Do 90 mln zł - tyle na budowę nowego stadionu w Częstochowie miało przekazać miasto. Miało, bo tego jednak nie zrobi. Władze zdecydowały, że środki zostaną zainwestowane w Częstochowskie Centrum Piłki Nożnej, którego zadaniem będzie wspomaganie rozwoju piłkarskiej młodzieży.

Dlaczego w Polsce tak trudno zbudować mocny klub [SEKCJA PIŁKARSKA]

Zobacz wideo

To oznacza, że w rundzie wiosennej przyszłego sezonu, a także jesiennej kolejnych rozgrywek (o ile Raków utrzyma się w ekstraklasie) drużyna z Częstochowy mecze domowe będzie rozgrywać w Bełchatowie, gdzie przyjmowała gości także w minionych kolejkach ligowych. Nadzieja na grę w swoim mieście jednak jest. Według informacji portalu sportdziennik.com, stadion Rakowa przejdzie renowację i ulegnie zmianom, które sprawią, że wymogi PKO Ekstraklasy zostaną spełnione.

Miejski Stadion Piłkarski Raków zostanie przebudowany. Rozbudowie ulegnie trybuna zachodnia, modernizacji poddane zostaną szatnie, a dodatkowo na obiekcie pojawi się podgrzewana płyta i miejsca dla mediów. Najwcześniej stanie się to jednak dopiero pod koniec przyszłego roku, ponieważ miasto nie ogłosiło jeszcze przetargu na wykonawcę modernizacji stadionu.

Raków walczy o utrzymanie

W tej chwili Raków Częstochowa walczy nie tylko o zmiany na swoim stadionie, ale przede wszystkim o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek. Na razie ta walka dla drużyny Marka Papszuna jest udana, bo zajmuje ona 11. miejsce w tabeli z przewagą 7 pkt. nad strefą spadkową.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Football LIVEFootball LIVE Football LIVE

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.