Wygrana z Resovią (4:0) w Pucharze Polski tylko nieznacznie poprawiła nastroje kibiców Lecha Poznań. Zespół Dariusza Żurawia jechał do Szczecina z dwoma ligowymi porażkami z rzędu i za wszelką cenę chciał uniknąć wstydliwego 'hattricka'. Udało się, ale rzutem na taśmę. A gra piłkarzy Lecha Poznań znów była daleka od oczekiwań.
Lech przegrywał od 21. minuty. Pięknego gola dla Pogoni strzelił Srdjan Spiridonović. Austriak zdecydował się na strzał z dystansu i trafił w okienko bramki Mickeya van der Harta.
"Portowcy" prowadzili i przeważali, a Lech miał duże problemy ze stworzeniem dobrej sytuacji do strzelenia gola. Uratowało go dopiero w 82. minucie świetne dośrodkowanie Darko Jevticia z rzutu rożnego i gol Thomasa Rogne. Pogoń Szczecin ma po 14 meczach 25 punktów w tabeli i zajmuje drugie miejsce. Do pierwszej Cracovii traci jeden punkt. Lech Poznań ma 19 punktów i jest dziewiąty.