Legia Warszawa jeszcze nie zapłaciła za Novikovasa, choć termin minął. Klub tłumaczy

Arvydas Novikovas latem tego roku trafił z Jagiellonii do Legii Warszawa. Jak informuje portal weszlo.com, klub z Białegostoku nadal oczekuje na pieniądze z transferu Litwina, choć ustalony przez obydwie strony termin już minął.

"Legii nie stać na to, żeby rezygnować z Carlitosa"

Zobacz wideo

Arvydas Novikovas latem podpisał kontrakt z Legią Warszawa. Litwin był uważany za jedną z największych gwiazd polskiej ligi. W zespole z Białegostoku grał od 2017 roku. Rozegrał w nim 94 mecze, strzelił 22 gole i miał 18 asyst. Wicemistrzowie Polski zapłacili za niego 300 tys. euro. A właściwie to mieli zapłacić, bo jak informuje portal weszlo.com, klub z Białegostoku nadal oczekuje na pieniądze, choć ustalony termin, czyli 15 sierpnia, już minął.

Legia Warszawa tłumaczy brak zapłaty za Novikovasa

Zdaniem portalu, Legia tłumaczyła się już na kilka sposobów, m.in. zmianą na stanowisku księgowego czy Lechią Gdańsk, która nadal jest dłużna warszawskiej drużynie pieniądze z tytułu innej transakcji. Jakby było tego mało, działacze z Warszawy chcą spłacać tę kwotę w ratach, co miałoby łamać ustalenia umowy zawartej między klubami.

Marnym pocieszeniem dla Jagiellonii jest fakt, że Novikovas na razie nie pomaga Legii w walce o awans do fazy grupowej Ligi Europy. Litwin nie prezentował wysokiej dyspozycji w pierwszych meczach tego sezonu, po czym doznał kontuzji, choć już niedługo powinien być gotowy do powrotu do gry w barwach stołecznej drużyny.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.