Lukas Haraslin niemal w każdym okienku transferowym jest łączony z zagranicznym transferem. Skrzydłowym Lechii Gdańsk interesowały się w przeszłości: FCO Dijon, Galatasaray czy Bologna. Przenosiny do Włoch były już na ostatniej prostej, jednak negocjacje zarzucono po tym, jak 23-latek nabawił się kontuzji stopy.
Piotr Stokowiec, trener Lechii: Polskiej piłki nie stać na finezję [Wilkowicz Sam na Sam]
Według informacji "Dziennika Bałtyckiego" Haraslin wciąż wzbudza zainteresowanie klubów z czołowych europejskich lig. Po Słowaka miał zgłosić się niedawno beniaminek La Ligi - RCD Mallorca. Rozmowy między klubami toczą się już podobno od dwóch tygodni. Przypomnijmy, że w lipcu 2019 na hiszpańską wyspę przeniósł się obrońca Piasta Gliwice - Aleksandar Sedlar.
Gdański klub nie zamierza jednak łatwo pozbywać się swojej gwiazdy. "Dziennik Bałtycki" sugeruje, że tegoroczny zdobywca Pucharu Pucharu nie sprzeda Haraslina za mniej niż 3 miliony euro. Warto nadmienić, że kilka tygodni temu zawodnik przedłużył kontrakt z "Biało-Zielonymi" do czerwca 2021 r.
W sezonie 2018/2019 Haraslin rozegrał dla Lechii 38 spotkań, w których strzelił 5 goli i zanotował 8 asyst. Skrzydłowy trafił do Gdańska z Parmy w lipcu 2015 r.