Wisła Płock wyrzuciła swojego piłkarza z drużyny. "Jest tak toksyczny, że lepiej się go pozbyć"

Wisła Płock chce rozwiązać kontrakt z Alenem Stevanoviciem z winy zawodnika. - Nie ma żadnych możliwości, żeby wrócił. Czasem ktoś jest tak bardzo toksyczny, że wpływa mocno na drużynę i lepiej się go pozbyć - mówi Sport.pl Marek Jóźwiak, dyrektor sportowy Wisły Płock.

Michał Probierz o kulisach pracy w Grecji:

Zobacz wideo

Alen Stevanović trafił do Wisły Płock w zimowym oknie transferowym. Wcześniej Serb długo pozostawał bez klubu po tym, jak we wrześniu 2018 roku rozstał się z japońskim klubem Shonan Bellmare. Wisła Płock dała mu szansę, a 28-letni pomocnik pokazał, że może być czołowym piłkarzem nie tylko płockiego klubu, ale całej ekstraklasy. Teraz jego gra dla Wisły definitywnie dobiegła końca, a klub chce rozwiązać umowę. - Wisła Płock SA złoży wniosek do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych o rozwiązanie kontraktu z Alenem Stevanoviciem z winy zawodnika. Powodem decyzji podjętej przez klub są rażące naruszenia podstawowych obowiązków zawodniczych określonych kontraktem i innymi przepisami związkowymi, których dopuścił się Serb - czytamy w oficjalnym oświadczeniu klubu.

Najpierw zawieszenie, teraz definitywny koniec. Stevanović już nie zagra w Wiśle Płock

Stevanović zagrał w tym sezonie tylko w jednym meczu. W pierwszej kolejce przeciwko Górnikowi Zabrze. Po nim został zawieszony za to, że nie stawił się na zbiórce zawodników przed wyjazdem na mecz z Lechem Poznań (0:4). A to nie była pierwsza taka sytuacja. - Czasem umiejętności to nie wszystko. Stevanović ma bardzo poważne problemy i myślę, że ten komunikat, który pojawił się na klubowej stronie internetowej jest wystarczający - mówi Marek Jóźwiak, dyrektor sportowy Wisły Płock.

Zapytany przez nas o szczegóły, przyznał: - Stevanović ma bardzo skomplikowane sprawy rodzinne, a to przekłada się na jego problemy. To jest powiązane. Dostał od nas trzy szanse. Trener Radosław Sobolewski chciał mu pomóc, ale on wyczerpał swoje możliwości powrotu do zespołu. Nie ma żadnych możliwości, żeby wrócił. Czasem ktoś jest tak bardzo toksyczny, że wpływa mocno na drużynę i lepiej się go pozbyć - mówi Sport.pl Jóźwiak.

Jóźwiak: Stevanović zmarnował swoją szansę

Klub nie chce komentować, czy zawodnik jest teraz w Płocku, czy wyjechał z Polski. Pewne jest, że więcej w Wiśle nie zagra, a o jego końcu gry w płockim klubie zdecydowały problemy pozasportowe. - To już jego sprawa, jak poukłada sobie życie. W Wiśle Płock swoją szansę zmarnował - kończy Jóźwiak.

Alen Stevanović zagrał w dziesięciu meczach płockiego klubu. Strzelił w nich jednego gola i miał dwie asysty. W przeszłości reprezentował barwy: Radnicki Obrenovac, Interu Mediolan U19, Torino, Toronto FC, US Palermo, Bari, Spezii Calcio, Partizana Belgrad i Shonanu Bellmare.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.