"Cyfrowi atleci", zobacz najnowszy odcinek
Była ostatnia z czterech doliczonych do drugiej połowy minut, gdy po strzale piłkarza Cracovii piłka odbiła się od ręki Dino Stigleca. Piłkarze Cracovii zaczęli domagać się rzutu karnego, a sędzia przerwał grę i skorzystał z VAR. Po kilku minutach arbiter podjął decyzję o braku jedenastki i zakończył mecz, który Śląsk wygrał 2:1 i zachował pozycję lidera.
O zwycięstwie wrocławian zdecydowała kapitalna bramka Mateusza Cholewiaka. W 87. minucie zawodnik Śląska przeprowadził genialną akcję i cudownym uderzeniem lewą nogą z dystansu pokonał Michala Peskovicia. Niewiele ponad kwadrans wcześniej do wyrównania doprowadził Rubio. Wprowadzony w przerwie Hiszpan zdobył efektowną bramkę po tym, jak pojedynek główkowy w polu karnym Śląska wygrał Ołeksij Dytiatjew.
Śląsk po raz pierwszy objął prowadzenie w 30. minucie. Wtedy, w zamieszaniu w polu karnym po stałym fragmencie gry, najsprytniejszy okazał się Robert Pich, który z bliska pokonał Peskovicia.
Śląsk prowadzi w lidze z dorobkiem 13 punktów po 5 meczach. Cracovia, z siedmioma punktami, zajmuje piąte miejsce. Następne mecze obie drużyny zagrają w sobotę. Cracovia zagra z Arką Gdynia o 15:00, a Śląsk 2,5 godz. później rozpocznie wyjazdowy mecz z Lechią Gdańsk.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Football LIVE Football LIVE