Sandro Kulenović nie jest jedynym piłkarzem, który niebawem odejdzie z Legii. Kolejny gracz na wylocie

Sandro Kulenović w najbliższych dniach prawdopodobnie odejdzie z Legii Warszawa. Wicemistrzowie Polski otrzymali za niego oficjalną ofertę od Barnsley, a dodatkowo prowadzą rozmowy z kilkoma innymi klubami. Zdaniem "Przeglądu Sportowego", chorwacki napastnik może nie być jedynym piłkarzem, który opuści zespół Aleksandara Vukovicia w najbliższym czasie. Nowego pracodawcy może sobie szukać także Salvador Agra.
Zobacz wideo

O tym, że Sandro Kulenović może odejść z Legii Warszawa, pisaliśmy już w sobotę. - W tej chwili oba kierunku są prawdopodobne, ale rozmowy się toczą. Temat jest poważny - usłyszeliśmy wtedy przy Łazienkowskiej, gdzie próbowaliśmy potwierdzić, czy to prawda, że piłkarzem interesuje się Barnsley, czyli beniaminek angielskiej Championship, a także Hoffenheim, które występuje w Bundeslidze. We wtorek dziennikarz Sky Sports News Tim Thornton poinformował z kolei na Twitterze, że Barnsley jest gotowe pobić swój rekord transferowy dla Chorwata. Obecnie wynosi on 2,25 mln euro zapłacone przeszło 20 lat temu za Gjorgija Hristova. Z naszych informacji wynika, że jeśli Legia Warszawa zgodzi się sprzedać Kulenovicia do Barnsley, rekord transferowy angielskiego klubu pobity zostanie na pewno, bo beniaminek Championship już złożył ofertę w wysokości 2,7 mln euro

Kulenović nie będzie jedynym zawodnikiem, który niebawem opuści Legię

Zdaniem Tomasza Włodarczyka z "Przeglądu Sportowego", kolejnym zawodnikiem, który niebawem opuści stołeczny klub, będzie Salvador Agra. Portugalczyk miał usłyszeć od Aleksandara Vukovicia, że nie znajduje się w jego planach i może sobie szukać nowego pracodawcy.

27-latek okazał się transferowym niewypałem Legii, która sprowadziła go zimą, jeszcze za czasów pracy Ricardo Sa Pinto. W ubiegłym sezonie skrzydłowy wystąpił w czterech spotkaniach ligowych, a w obecnym dwukrotnie pojawił się na boisku w meczach Ligi Europy, zbierając w nich łącznie 58 minut. Jeszcze podczas letnich przygotowań wydawało się, że Agra będzie miał szansę na regularną grę, ale po tym, jak drużynę wicemistrzów Polski zasilili Arvydas Novikovas i Luquinhas, jasne stało się, że dla Agry nie ma już miejsca. Tym bardziej, że Vuković wyżej w hierarchii stawia nie tylko Litwina i Brazylijczyka, ale także młodego Kacpra Kostorza, którego dodatkowym plusem jest status młodzieżowca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.