Kibice przebywający za granicą nie mogą już oglądać ekstraklasy w serwisie Dailymotion. Od 2015 roku był tam transmitowany niemal każdy ligowy mecz, a za darmo oglądali go wszyscy kibice, u których system nie wykrył polskiego IP. Kibice chętnie korzystali z tych możliwości i w ostatnim sezonie wyświetlili mecze ponad dwa i pół miliona razy. W Ekstraklasie zwraca się jednak uwagę, że część kibiców będących w Polsce zmieniała swoje IP i nielegalnie korzystała z transmisji. Ale w tym sezonie spotkań na Dailymotion nie ma, bo Ekstraklasa nie przedłużyła współpracy z serwisem, chcąc transmitować je na własnej platformie. Problem w tym, że strona Ekstraklasa.tv wciąż nie działa. „Serwis w przebudowie” – pojawia się komunikat.
„Przedstawiciele spółki od pewnego czasu szacowali czy tak, jak do tej pory lepiej sprzedać pakiet na cały świat jednej platformie lub grupie mediowej, czy krok po kroku negocjować z podmiotami z różnych kontynentów. Wybrano tę drugą opcję, choć oczywiście jest ona trudniejsza i bardziej pracochłonna” – informowaliśmy miesiąc temu.
Dowiedzieliśmy się, że Ekstraklasa nie brała pod uwagę oddania strony do użytku przed startem sezonu, bo testy transmisji na nowej platformie musiały zostać przeprowadzone „na żywym organizmie”, czyli podczas oficjalnych meczów. - Rozpoczęliśmy testy na wybranej grupie użytkowników i już piątkowe próby wypadły bardzo obiecująco. Będziemy je powtarzać podczas kolejnych dni meczowych – wyjaśnia Marcin Mikucki, dyrektor komunikacji, marketingu i sprzedaży w Ekstraklasie. Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy kibice będą mogli oglądać mecze za granicą.
- To organizacyjna wpadka, bo strona powinna być gotowa na rozpoczęcie rozgrywek. Uderza to dodatkowo niepotrzebnie w wizerunek Ekstraklasy, bo trudno zaakceptować, że sezon wystartował, a ważna dla kibiców strona nie działa. To drażni fanów. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że Ekstraklasa być może gra tutaj o większą stawkę. Stworzenie własnej, efektywnej finansowo platformy OTT do oglądania i dystrybucji meczów. Na pewno potrzebny jest do tego duży nakład sił technicznych – komentuje Grzegorz Kita, specjalista PR.
– Wdrażamy obecnie rozbudowany i innowacyjny w skali europejskiej projekt, który zmienia formułę udostępniania naszych treści na poziomie międzynarodowym. To połączenie produkcji, przesyłu, platformy internetowej, aplikacji i systemu dystrybucji. Tak ogromne przedsięwzięcie musi przejść fazę skomplikowanych testów podczas transmisji na żywo, byśmy mogli wyjść na rynek z pełnowartościowym produktem. Poinformujemy, kiedy zakończymy ten etap i nowa platforma Ekstraklasa.tv zostanie udostępniona w kraju i za granicą – informuje Mikucki.