Była 62. minuta meczu w Krakowie, gdy na strzał z dystansu zdecydował się Dino Stiglec. Nowy nabytek Śląska Wrocław popisał się cudownym uderzeniem, przy którym bezradny był Michał Buchalik. Piękna bramka Chorwata dała Śląskowi zwycięstwo na inaugurację ligi. Dla Wisły zaś to pierwsza porażka w pierwszej kolejce od 21 lat.
Zanim do siatki trafił Stiglec, Wisła mogła objąć prowadzenie. Mogła, ale doskonałą okazję zmarnował Krzysztof Drzazga, którego strzał obronił Matus Putnocky. Chwilę później w słupek trafił zaś Damian Gąska. Wrocławianie, jeszcze w pierwszej połowie, mieli dwie dogodne okazje. Już w pierwszych pięciu minutach goście mogli zdobyć dwie bramki, jednak raz zabrakło im szczęścia, a raz doskonale spisał się Buchalik.
W następnej kolejce Wisła Kraków zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk (niedziela, 17.30). Śląsk w tym samym czasie podejmie Piasta Gliwice.