BATE osłabione w meczu z Piastem! Białorusini obawiają się spotkania z mistrzem Polski

Chociaż BATE było zadowolone z wylosowania Piasta Gliwice w I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, to białoruskie media traktują mistrzów Polski z dużym szacunkiem. - Pokonali Miedź Legnica aż 7:1! Skuteczny jest przede wszystkim Piotr Parzyszek, który zdobył hattricka. Będzie groźny - pisze portal "sputnik.by".

- BATE rozgrywa pierwszy sezon w historii bez swojego założyciela, Anatoly’ego Kapsky’ego, który zmarł w wieku 52 lat. Był symbolem klubu i dobrym duchem drużyny. Potrafił motywować zawodników, miał na nich dobry wpływ. Bez niego zespół wciąż nie może wyjść w lidze na prowadzenie. Wydaje się, że piłkarze BATE są najmniej pewni siebie w ostatnich latach – mówił Sport.pl dziennikarz Biełsatu, Aleksandr Puciła.

Zobacz wideo

Nie zagra podstawowy bramkarz i napastnik

BATE mimo świetnej formy wciąż nie dogoniło Dynama Brześć w tabeli białoruskiej ekstraklasy. – Strata wynosi zaledwie dwa punkty, ale z drugiej strony, chociaż BATE wygrało cztery mecze z ostatnich pięciu, a jeden zremisowało, to ta strata wciąż się utrzymuje – podaje portal „Bambooo.ru”. Dodaje też, że w ostatniej kolejce piłkarze Aleksieja Bagi odnieśli bardzo ważne zwycięstwo nad Dynamem Mińsk (2:1). – To pokazuje, że forma BATE jest stabilna. Mecz był trudny, rywale mieli sporo okazji, a BATE wycisnęło z tego spotkania maksimum i pokonało jednego z głównych przeciwników w walce o mistrzostwo – czytamy.

W tym spotkaniu zagrało bez dwóch podstawowych piłkarzy – napastnika Antona Saroki i bramkarza Denisa Szczerbickiego. Białoruscy dziennikarze zwracają uwagę, że powrót do treningów tego drugiego był najlepszą wiadomością w tym tygodniu. To piłkarz doświadczony w grze w europejskich pucharach i zwyczajnie lepszy niż jego zmiennik Anton Cziczkan. Wciąż jednak nie wiadomo czy Szczerbicki będzie zdolny do gry z Piastem. Natomiast Saroki trenuje indywidualnie i z Piastem niemal na pewno nie zagra. To dobra wiadomość dla mistrzów Polski. – Jest bardzo groźny, został zimą w BATE, mimo że wielu znaczących piłkarzy odeszło. Wyrobił już sobie nazwisko i jest powoływany do reprezentacji Białorusi – charakteryzował go Puciła.

Na Białorusi uważa się, że istotnie – BATE jest faworytem, ale na pewno nie zlekceważy Piasta. - Istotny powinien być przede wszystkim pierwszy mecz, bo BATE w ostatnich pięciu meczach u siebie tylko raz straciło gola, a Piast w 20 poprzednich spotkaniach na wyjeździe wygrał tylko 6 razy. To przewaga, którą trzeba wykorzystać – analizuje Sputnik. Przypomina też, ku pokrzepieniu serc, że w Borysowie przegrał nawet londyński Arsenal.

"Groźny będzie Piotr Parzyszek"

- W komentarzach podkreśla się, że Piast Gliwice dość niespodziewanie został mistrzem Polski i ma niewielkie doświadczenie w europejskich pucharach. BATE z kolei trzynasty sezon z rzędu będzie występować w eliminacjach do Ligi Mistrzów i zna te rozgrywki bardzo dobrze – mówił w rozmowie ze Sport.pl Aleksandr Puciła. Białoruscy dziennikarze zwracają uwagę, że w Piaście próżno szukać piłkarzy grających w reprezentacji Polski. „W ich składzie nie ma wielkich gwiazd. Można wspomnieć tylko o Piotrze Parzyszku i młodym Patryku Dziczku, który może być kolejnym Polakiem we włoskiej lidze” – informuje Sputnik. - Zespołem kieruje Waldemar Fornalik, który wcześniej trenował polską reprezentację i pod wieloma względami ostatnie sukcesy klubu są jego zasługą – dodaje. Początek meczu o godz. 19. Transmisja w TVP Sport, relacja LIVE w Sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.