Była 70. minuta poniedziałkowego spotkania, kiedy Marko Vejinović pewnym strzałem z rzutu karnego pokonał Mateusza Lisa. Wykorzystując stały fragment gry podyktowany za zagranie ręką Marcina Grabowskiego, holenderski pomocnik po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Wcześniej potężnym uderzeniem pokonał bramkarza gości wykorzystując niefortunne wybicie piłki przez Marcina Wasilewskiego.
Poza Vejinoviciem, bramkę dla Arki zdobył także Adam Deja. Na trzy trafienia gospodarzy, goście odpowiedzieli tylko jednym w wykonaniu Macieja Śliwy. Wygrana z Wisłą sprawiła, że Arka przed ostatnim spotkaniem sezonu nie musi martwić się o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Od dłuższego czasu w podobnej sytuacji jest też Wisła, która w tej chwili walczy jedynie o wygranie grupy spadkowej.
Na razie wciąż nie wiadomo, która z drużyn dołączy do Zagłębia Sosnowiec, które nie ma już żadnych szans na utrzymanie. W tej chwili w strefie spadkowej znajduje się Wisła Płock, która - podobnie jak 14. w tabeli Miedź Legnica - ma 37 punktów. O jedno "oczko" więcej ma natomiast Śląsk Wrocław.