Była 60. minuta meczu, gdy Malec został bardzo mocno zaatakowany przez zawodnika Legii, Luisa Rochę. Po ataku noga piłkarza mocno się wygięła, a na kolanie było widać, że zawodnikowi wyskoczyła rzepka. Zawodnik Legii nie został jednak ukarany nawet żółtą kartką.
Malec od razu zaczął zwijać się z bólu i wzywać pomocy. Od razu zajęli się nim lekarze Pogoni. Pojawiły się także nosze. Mariusz Malec był w tym sezonie podstawowym piłkarzem Pogoni. Zagrał 21 meczów w Ekstraklasie, w tym 20 w podstawowej jedenastce. Teraz prawdopodobnie czeka go jednak długa przerwa.
Boisko na noszach opuścił także Kamil Drygas, ale nie ma zbyt wielu informacji na temat zdrowia kapitana Pogoni Szczecin.