Najpierw zmierzający do ekstraklasy Raków Częstochowa, a teraz walczące o utrzymanie Zagłębie Sosnowiec ogłosiło, że niebawem będzie grać na nowym stadionie. A nawet nie tyle Zagłębie, ile prezydent Sosnowca, który potwierdził wyłonienie wykonawcy nowego obiektu piłkarskiego. Pierwszy przetarg zakończył się nie powodzeniem, ale drugi zakończył się wybraniem firmy, która wybuduje stadion. - Najlepsza oferta wyniosła niewiele ponad 120 mln zł, a więc jest dużo mniejsza niż przy otwarciu ofert - przyznał Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Nowy stadion będzie jedynie częścią Zagłębiowskiego Partku Sportowego. Poza nim powstać mają także lodowisko (miasto przeznaczy na nie maksymalnie 35,3 mln zł) i hala sportowa (34,2 mln). Problemem jest jednak brak chętnych. A właściwie brak chętnych, na których stać miasto. Podczas pierwszego przetargu miasto otrzymało dwie oferty od firmy ALSTAL i Mirbud, ale opiewały one kolejno na 85,5 mln (lodowisko) i 64,9 mln (hala).
Nowy stadion dla Zagłębia będzie wielkim wydarzeniem. Klub, który w tej chwili walczy o utrzymanie w ekstraklasie, gra bowiem na obiekcie otwartym w 1956 roku, mogącym pomieścić zaledwie 7,5 tys. fanów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!