Vuković i Saganowski najprawdopodobniej będzie pracował do końca sezonu. W skład sztabu szkoleniowego mistrzów Polski będą również wchodzić Krzysztof Dowhań, który zajmie się bramkarzami oraz Piotr Zaręba i Radosław Gwiazda odpowiadający za przygotowanie motoryczne. Duet analityków wciąż będą tworzyć Maciej Krzymień i Przemysław Łagożny - czytamy na portalu Legia.net. Nam również udało się to potwierdzić w poniedziałkowym wydaniu Sekcji Piłkarskiej.
Na oficjalny komunikat ze strony Legii wciąż musimy czekać. Dlaczego? Bo stołeczny klub wciąż toczy rozmowy z Sa Pinto, a precyzyjniej z jego menedżerem na temat szczegółów rozwiązania umowy.
Mioduski chce postawić teraz na Vukovicia, bo - jego zdaniem - to wybór ograniczający ryzyko. Serb jest związany z Legią (z przerwami) od 2001 roku, kiedy trafił do Warszawy jako piłkarz. W latach 2001-2004 oraz 2005-2008 zagrał łącznie w 166 spotkaniach, zdobywając 11 bramek. W międzyczasie wyjeżdżał podbijać Grecję, jednak na południu Europy nie zrobił kariery i wrócił do Polski. Karierę zakończył w 2013 roku, po czteroletnim pobycie w Koronie. Następnie był asystentem trenera w kieleckim klubie, a rok później wrócił do Legii, gdzie najpierw szkolił młodzież, następnie został asystentem u Jacka Magiery w rezerwach Legii, a potem Stanisław Czerczesow włączył go do pierwszego zespołu, gdzie pełni rolę asystenta też u kolejnych trenerów - Besnika Hasiego, Magiery, Romeo Jozaka, Deana Klafuricia i Ricardo Sa Pinto.
W ostatnich latach, gdy Legia zwalniała trenerów, Vuković regularnie zostawał szkoleniowcem tymczasowym. Wciąż nie wiadomo jednak, czy poprowadzi wtorkowy trening (zaplanowany na 17.30), bo właśnie przebywa w Białej Podlaskiej, gdzie zdaje ostatnie egzaminy na licencje trenerską UEFA Pro.
Natomiast Marek Saganowski to trzykrotny mistrz Polski w barwach Legii. Dla stołecznego klubu rozegrał niemal dwieście spotkań. Miał udział przy ponad stu bramkach (79 goli i 31 asyst). Karierę zakończył w lipcu 2016 roku.