Roman Kosecki po porażce Legii: Macie młodzieżowych reprezentantów Polski, dajcie im grać

Legia Warszawa przegrała w niedzielę na wyjeździe aż 0:4 z Wisłą Kraków. Po meczu w rozmowie z onet.pl, Roman Kosecki

Mistrzowie Polski nie mogą być źli, że przegrali z Wisłą Kraków aż 0:4, bo byli w tym spotkaniu właśnie jakieś cztery razy słabsi. Oddali ponad 4 razy mniej celnych strzałów na bramkę. W każdej akcji byli zwykle cztery kroki za rywalem. Popełnili cztery dziwne błędy – wliczając w nie nieprzyjęcie lecącej na nogi Vesovicia piłki i zaprzepaszczenie okazji na kontratak z czego padł gol...dla Wisły, niezrozumiałe zastopowanie piłki ręką w polu karnym przez Rochę, brak jakiejkolwiek interwencji Cierzniaka przy piłce wpadającej z wolnego niemal w środek jego bramki czy w końcu zmarnowanie dobrej okazji na honorowe trafienie przez Kulenovicia.

Po meczu, w rozmowie ze sport.onet.pl, Roman Kosecki zwrócił uwagę na niewielką liczbę Polaków w składzie Legii. - Ludzie związani z Legią ciągle myślą, że wszyscy grają, a na końcu i tak to klub z Łazienkowskiej zdobędzie mistrzostwo. Trzymam kciuki za taki scenariusz, ale powiem jedną rzecz. Ja się z taką Legią nie identyfikuję. W drużynie gra mało Polaków, a obcokrajowcy są nieznani w swoich krajach. Pytam się, co to w ogóle jest?! Apeluję do prezesów wszystkich klubów Ekstraklasy. Ludzie, kogo wy zatrudniacie? Macie młodzieżowych reprezentantów Polski, dajcie im grać, przestańcie płacić pseudogwiazdom - apeluje były reprezentant Polski na łamach serwisu sport.onet.pl.

Ricardo Sa Pinto po porażce z Wisłą: Nie wiem, czy poprowadzę Legię w następnym meczu

- Nie jestem prezesem, więc takie decyzje nie należą do mnie - odparł Ricardo Sa Pinto, który po porażce z Wisłą w Krakowie (0:4) został zapytany o to, czy jest pewny, że poprowadzi Legię w następnym spotkaniu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.