- W Kielcach zawsze były bardzo trudne mecze, to bardzo trudny teren. Tak wyglądało też to spotkanie z naszej strony. Spodziewaliśmy się takiego meczu. Uważam, że remis jest sprawiedliwy. Posiadanie piłki było po około pięćdziesiąt procent. Być może Korona stworzyła kilka sytuacji, ale jeżeli chodzi o poziom piłkarski, to uważam, że dwie drużyny zagrały na takim samym poziomie. Jeżeli meczu nie można wygrać, to trzeba zremisować. Trzeba zawsze szanować punkt, szczególnie w sytuacji w której byliśmy ostatnio. Zawodnicy włożyli wiele trudu w to spotkanie - przyznał Nawałka po meczu w Kielcach.
I te słowa brzmią jak żart, Mecz Korony Kielce z Lechem Poznań stał na żenującym poziomie. Nie z powodu Korony, która chociaż próbowała, ale właśnie z powodu postawy piłkarzy Lecha. - Zero celnych strzałów, zero pomysłu na grę, brak nadziei na poprawę. Lech Poznań dużo w meczu z Koroną Kielce miał tylko szczęścia. Na przestrzeni kilku lat z drużyny regularnie bijącej Koronę, stał się zespołem, którego nie dość, że nikt się nie boi, to jeszcze czuje niedosyt jak zremisuje 0:0 - napisał po meczu w Kielcach Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.
Lech Poznań jest w ogromnym kryzysie. Władze klubu planują transferową rewolucję, ale na razie muszą drżeć o miejsce w czołowej ósemce ligi. Łatwo nie będzie, bo Lecha czekają mecze z Pogonią Szczecin, Lechią Gdańsk i Jagiellonią Białystok.