Piątkowe spotkanie lepiej zaczęło się dla drużyny Marcina Brosza. W 11. minucie we własnym polu karnym faulował Sebastian Walukiewicz, a sędzia bez zastanowienia podyktował rzut karny. Ten na gola pewnie zamienił Igor Angulo.
W 18. minucie było już jednak 1:1. Na strzał z ostrego kąta, z rzutu wolnego zdecydował się Radosław Majewski, czym zaskoczył Martina Chudego. Po kolejnych dziewięciu minutach Pogoń była już na prowadzeniu, dzięki uderzeniu z dystansu Zvonimira Kozulja.
Wynik meczu w 51. minucie ustalił Mariusz Malec. Dla środkowego obrońcy Pogoni to pierwsza bramka w tym sezonie w ekstraklasie.
Dzięki wygranej szczecinianie awansowali na czwarte miejsce w tabeli. Zespół Kosty Runjaicia ma na koncie 34 punkty, czyli tyle samo ile Korona Kielce. Górnik Zabrze, z dorobkiem 20 "oczek" zajmuje 14. miejsce w tabeli.