Legia Warszawa odrzuciła oferty na sprzedaż pięciu piłkarzy

Video pochodzi z serwisu VOD

Michał Pazdan i Krzysztof Mączyński zimą odeszli z Legii Warszawa. Dodatkowo na wypożyczenie udał się Jose Kante. Dyrektor sportowy mistrzów Polski zdradził jednak, że zespół prowadzony przez Ricardo Sa Pinto mogło opuścić znacznie więcej piłkarzy. - Styczeń był bardzo intensywny. Do klubu wpłynęły oferty za Jarosława Niezgodę, Sebastiana Szymańskiego i Carlitosa. Ostatnio było głośno o ofercie z New York City, która rzeczywiście do nas trafiła, ale Carlitos jest ważną częścią naszego zespołu i w tym okienku nie jesteśmy zainteresowani jego sprzedażą - zdradził dyrektor sportowy warszawskiego klubu, Radosław Kucharski w rozmowie z portalem legia.com.

I dodał: W przypadku Jarka [Niezgody] i Sebastiana [Szymańskiego] również podjęliśmy decyzję, że nie jest to jeszcze dobry moment na ich sprzedaż.

Kucharski zdradził także, że ofert na podstawowych piłkarzy Legii było jednak więcej, bo odejść mogli także Dominik Nagy i Sandro Kulenović. Obydwaj po przyjściu Ricardo Sa Pinto zaczęli grać regularnie, a swoją dyspozycją przyciągnęli uwagę zagranicznych klubów. - Uznaliśmy, że teraz najlepszym rozwiązaniem zarówno dla nich, jak i dla klubu jest to, aby zostali w Legii. Oczywiście to zwiększa rywalizację w zespole i wszyscy muszą walczyć o miejsce w pierwszym składzie. Mamy do pokonania piętnastu różnych przeciwników, do których trener Sa Pinto budując daną osiemnastkę meczową będzie dobierał odpowiedni profil piłkarzy - przyznał dyrektor warszawiaków.

I przy pierwszej próbie odpowiednią osiemnastkę z dostępnych zawodników udało się zbudować, bo Legia wygrała na wyjeździe z Wisłą Płock po bramce Artura Jędrzejczyka. W następnej kolejce zagra na własnym stadionie z Cracovią. Spotkanie odbędzie się w niedzielę (17.02) o godz. 18:00.