Sebastian Staszewski: Czy jest jeszcze szansa, aby Zoran Arsenić grał w Wiśle Kraków?
Branko Hucika: Futbol widział różne cudowne historie, ale muszę przyznać, że Zoran nie zostanie w Krakowie. W tej chwili to wykluczone. Od dwóch tygodni negocjujemy z innymi klubami. To efekt sytuacji, jaka panuje w Wiśle. Jeszcze niedawno chciałem załatwić tę sprawę, ale nie miałem z kim rozmawiać, bo nikt nie wiedział, kto jest właścicielem klubu. Zoran dobrze czuł się w Wiśle, chociaż czasem nie grał na swojej pozycji. Dużo pomógł klubowi, a klub pomógł jemu. Ale jako agent piłkarza musiałem zacząć pracować dla niego.
Jak zaawansowane są rozmowy z zainteresowanymi klubami?
Z tymi polskimi: bardzo. Wszyscy w Ekstraklasie wiedzieli przecież, jaka jest sytuacja Wisły. Pierwszy telefon otrzymałem jeszcze w trakcie rundy jesiennej. Na początku miałem nadzieję, że sprawa jakoś się ułoży, ale w końcu przekazałem szefom Wisły, że Zoran jednak odejdzie.
To prawda, że najbliżej pozyskania Arsenicia jest Legia Warszawa?
Nie mogę tego przyznać.
A potwierdzi pan, że Arsenić otrzymał oferty z wszystkich najlepszych polskich drużyn?
Tak. Wszystkie kluby z czołówki się z nami kontaktowały: Legia, Jagiellonia Białystok, Lech Poznań, Lechia Gdańsk. Każdy ma jednak swoją sytuację i musi przeanalizować naszą ofertę.
Otrzymaliście propozycje z zagranicy?
Tak. Z Holandii i Turcji. Ale od pieniędzy wirtualnych wolimy te prawdziwe.
Czyli dziś najbardziej realnym scenariuszem jest pozostanie Arsenicia w Ekstraklasie?
To bardzo możliwe. Zoran chce jak najszybciej rozpocząć przygotowania z nową drużyną. Z Polski mamy konkrety i analizujemy je. Decyzję podejmiemy w ciągu trzech-czterech dni.
Co z innymi Chorwatami grającymi niedawno w Wiśle: Tiborem Haliloviciem i Marko Kolarem? W piątek informowaliśmy, że obaj podjęli decyzję o poszukiwaniu klubów.
To prawda, ich umowy zostały rozwiązane już w poniedziałek. Znów jednak rozmawiamy z Wisłą, bo pojawiła się szansa na uratowanie klubu. Na pewno nie chcę, żeby wszyscy odeszli z Wisły, jeśli będzie ona wciąż grała w Ekstraklasie. Jest szansa, by obaj na Reymonta zostali.
Jak duża?
Ponad 50 proc. Tibor i Marko mają oferty, ale powiedziałem, że Wisła ma pierwszeństwo.