Lech Poznań. Wołodymyr Kostewycz: U Adama Nawałki nie możemy się zrelaksować nawet na moment

Lech Poznań zdołał awansować na trzecie miejsce w lidze przed przerwą zimową. Spora w tym zasługa nowego trenera "Kolejorza", Adama Nawałki. - Mamy teraz więcej zajęć teoretycznych, podczas treningu nie można się zrelaksować nawet na moment - opowiada Wołodymyr Kostewycz w wywiadzie dla ukraińskich mediów.
Zobacz wideo

Jeszcze niedawno "Kolejorz" zajmował dopiero siódme miejsce w tabeli i nie mógł nawet marzyć o włączeniu się do walki o mistrzostwo Polski. Po przyjściu Adama Nawałki wszystko się zmieniło. Poznańska drużyna zaczęła zbierać więcej punktów i dzięki temu przerwę zimową spędza na trzeciej pozycji w tabeli. - Miejsce na podium, biorąc pod uwagę, że Lech był długo siódmy, można nazwać przełomem. Ale oczywiście w Poznaniu nikt nie będzie zadowolony z takiej lokaty. Mogę powiedzieć, że wciąż mamy szansę rywalizować o mistrzostwo - powiedział ukraiński obrońca Lecha Wołodymyr Kostewycz w rozmowie z portalem zbirna.com.

Wołodymyr Kostewycz: Adam Nawałka nie pozwala na relaks

Ukrainiec podzieli się także przemyśleniami na temat współpracy z Nawałką. - Mamy teraz znacznie więcej zajęć teoretycznych, podczas treningu nie można się zrelaksować nawet na moment, ponieważ trener cały czas trzyma piłkę w dłoniach i w każdej chwili musisz być gotowy, bo szkoleniowiec może nią rzucić w ciebie. Dlatego staramy się być gotowi, aby zareagować na każdą sytuację - tłumaczy Kostewycz.

Obrońca został także zapytany o odpadnięcia "Kolejorza" z europejskich pucharów z KRC Genk. - Musimy przyznać, że w tym czasie nie byliśmy w najlepszej formie, a Genk, jak mi się wydaje, był wówczas w lepszej dyspozycji. Po tej porażce Lech rozpoczął czarną serię w postaci pięciu przegranych meczów, z odpadnięciem z Pucharu Polski - wspomina 26-latek. 

Więcej o: