Nicki Bille Nielsen zorganizował imprezę we własnym mieszkaniu. Wcześniej dotarły do nas jedynie wiadomości o tym, że policja została wezwana na miejsce "brutalnej imprezy", podczas której jedna osoba została ranna, a dwie zostały aresztowane. Jak podają teraz duńskie media, ofiarą jest Nielsen. Postrzelili go jego goście, 23-letnia kobieta oraz 30-letni mężczyzna z Kopenhagi. Obojgu postawiono zarzuty usiłowania morderstwa. Oskarżono również trzecią osobę, która uciekła z miejsca zdarzenia.
Nielsen został postrzelony w prawe ramię. Przebywa w szpitalu, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Początkowo prokuratorka Helle Just wnosiła o utajnienie szczegółów sprawy, w tym faktu, że to Nielsen jest ofiarą, ale ostatecznie sędzia nie zgodził się na to po protestach obrońców oraz prasy.
Duńczyk grał w Lechu w latach 2016-2018, ale okazał się niewypałem transferowym. Obecnie gra w Lyngby BK. Nielsen w czerwcu został skazany na miesiąc więzienia przez sąd w Monako za uderzenie kobiety oraz uprawianie seksu oralnego w miejscu publicznym. Piłkarz miał zapłacić 750 euro grzywny oraz 3 tys. euro odszkodowania poszkodowanej kobiecie. O sprawie napisało francuskie L'Equipe. Kilka dni wcześniej piłkarz został aresztowany za uderzenie kobiety, która przed jednym z barów w Monako próbowała uratować duszoną przez zawodnika 20-latkę. Duńczyk spędził noc w areszcie, rano, po wytrzeźwieniu, został zwolniony. Przy zawodniku znaleziony blisko gram kokainy, w jego telefonie znajdowały się pornograficzne sesje zdjęciowe, fotografie posiniaczonych kobiet oraz wideo seksu oralnego na jednej z ulic w Monako.