Nieco ponad osiem tysięcy widzów oglądało szóstą porażkę Lecha w sezonie. Obiekt przy Bułgarskiej nie wypełnił się nawet w jednej czwartej. Gdy mecz się skończył kibice dali wyraźnie do zrozumienia, że takiej gry i takich wyników akceptować nie zamierzają.
"Kibice do piłkarzy podchodzących pod Kocioł: wypier…, wypier… Tiba samotnie chodzi po boisku. Przygnębiające widoki" - relacjonuje na Twitterze Hanna Urbaniak, dziennikarka "Gazety Wyborczej".
Po niedzielnym spotkaniu Lechia została liderem Lotto Ekstraklasy. Lech wciąż jest siódmy. Jego pozycja się więc nie zmieniła, zmieni się natomiast jego trener. Po meczu zwolniony został Ivan Djurdjević. Tymczasowo drużynę obejmie Dariusz Żuraw, ale klub już rozpoczął poszukiwania trenera na stałe. Na liście kandydatów jest były selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka.