W 28. minucie Adam Dźwigała dostał czerwoną kartkę. Ratując swój błąd sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Damiana Gąskę. Mimo to Wisła Płock odniosła efektowne zwycięstwo.
W 63. minucie Śląsk Wrocław dostał rzut karny po faulu na Robercie Pichu. Po analizie VAR sędzia cofnął jednak tę decyzję. Po paru chwilach goście prowadzili po świetnej akcji - Ricardinho podał piłkę Patrykowi Stępińskiemu, a ten wyłożył futbolówkę Damianowi Szymańskiemu, który otworzył wynik spotkania.
Cztery minuty później Ricardinho przelobował z 35 metrów Jakuba Słowika, strzelając swojego ósmego gola w tym sezonie. Ostateczny cios w 81. minucie zadał Giorgi Merebaszwili.
Ekstraklasa. Lech Poznań powinien zwolnić trenera, twierdzi Mateusz Borek
Cracovia zdecydowanie przeważała w starciu z Miedzią Legnica, ale bezbramkowo zremisowała. Taki wynik to głównie zasługa Antona Kanibołockiego, bramkarza gości. Ukrainiec efektownie bronił strzały m.in. Airama Cabrery czy Marcina Budzińskiego.
Po 14 kolejkach Śląsk Wrocław jest 11. z 15 punktami. Taki sam dorobek ma dwunasta Wisła Płock. Cracovia jest 13. (14 pkt), a Miedź 14. (13 pkt). W strefie spadkowej są Górnik Zabrze i Zagłębie Sosnowiec (odpowiednio 12 i 11 pkt).