Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Ligową przerwę na mecze reprezentacji trenerzy poszczególnych klubów starają się wykorzystać albo do podtrzymania, albo zbudowania formy swoich zawodników. W Legii Ricardo Sa Pinto musi pracować nad tym drugim.
Spadkowicz z ekstraklasy, który też przeżywa swoje kłopoty, wydawał się idealnym rywalem dla Legii, która ma za sobą kompromitujące występy w europejskich pucharach i m.in. klęskę 1:4 na własnym boisku z Wisłą Płock w ekstraklasie.
Bruk-Bet po ośmiu kolejkach I ligi jest przedostatni w tabeli. Zespół z Małopolski wywalczył tylko pięć punktów - jeden mecz wygrał, dwa zremisował i pięć przegrał.
Legia po trzech zwycięstwach, dwóch remisach i dwóch porażkach jest ósma w tabeli Ekstraklasy. Lepsze wyniki i awans ma jej pomóc uzyskać Andre Martins. Rodak trenera Legii to 28-letni pomocnik z przeszłością m.in. w Sportingu Lizbona i Olympiakosie Pireus.
Martins grał w Sulejówku od 70. minuty. Legia wystąpiła w mocnym składzie, miała przewagę, ale nie potrafiła zdobyć zwycięskiego gola.
Na prawej obronie kolejny raz wystąpił Michał Kucharczyk, przez lata znany z gry w ofensywie. Trener Sa Pinto i swoje pomysły, i formę drużyny stara się ukryć. Przed sparingiem z boiska wypraszani byli nawet pracownicy Victorii Sulejówek.
Legia Warszawa - Bruk-Bet Termalika Nieciecza 0:0
Legia: Cierzniak (46. min. Malarz) - Kucharczyk, Jędrzejczyk, Pazdan, Hlousek - Cafu (70. Martins), Mączyński (46. Antolić), Radović (80. Shapiro-Thompson), Pasquato, Nagy - Kulenović.