Lech Poznań - Piast Gliwice. Wygrać, przełamać się i wreszcie wyleczyć

Lech Poznań chce przełamać kryzys i wykorzystać przerwę reprezentacyjną na leczenie kontuzji. Przed meczem z Piastem Gliwice Ivan Djurdjević nadal nie może liczyć na kilku bardzo ważnych zawodników. - Dopiero w ostatnim czasie mieliśmy więcej czasu na regenerację, trening i analizę taktyki - mówi Pedro Tiba. Efekty pojawić się już w sobotę o 20:30.

Pedro Tiba już na początku swojej przygody z Lechem czegoś działaczy i kibiców nauczył. Dotychczas w Poznaniu panowało przekonanie, że nie ma wielkiej różnicy między graczami kosztującymi 600-700 tys. euro, a takimi za ponad milion. Dopiero jego przyjście pokazało, że różnica jest ogromna.Tiba był pierwszym Portugalczykiem, który trafił do „Kolejorza”. Mimo bariery językowej i braku doświadczenia w grze poza półwyspem iberyjskim od razu stał się kluczowym piłkarzem. Razem z JoaoAmaralem pokazali, że słaby poziom gry w Ekstraklasie pozwala wyróżniać się nawet bez okresu przygotowawczego i adaptacji w nowym kraj.
- Pewne rzeczy musiałem nadrabiać już w trakcie rozgrywek, ale czuję, że z każdym tygodniem jest coraz lepiej – przyznał Tiba. Dla niego sobotni mecz będzie wyjątkowy. W piątek Portugalczyk obchodził 30 urodziny. - Prezent? To proste, chciałbym wygrać mecz z Piastem – mówił.

Lech miał świetny początek ligowego sezonu. Cztery zwycięstwa z rzędu zaowocowały pozycją lidera. Czasami nie przekonywała gra zespołu, ale wynik i tak ostatecznie był zadowalający. Duża była w tym zasługaTiby, który strzelał rozstrzygające gole w końcówkach meczów z Wisłą Płock i Śląskiem Wrocław.

Przełamać kryzys

Lech nieźle łączył grę w eliminacjach Ligi Europy i rywalizację w Ekstraklasie. Do czasu jednak, bo ostatnie dwa spotkania to porażki – wstydliwa 2:5 z Wisłą Kraków i w pełni zasłużona 1:2 z Zagłębiem Lubin. Wcześniej „Kolejorz” odpadł z pucharów po dwumeczu z KRC Genk.
- Chcemy przerwać ten mały kryzys – deklaruje Tiba. Nie będzie łatwo, bo do Poznania przyjeżdża Piast Gliwice. Waldemarowi Fornalikowi udało się całkowicie odmienić zespół, który w poprzednim sezonie wywalczył utrzymanie w lidze dopiero podczas ostatniej kolejki. Piast radzi sobie na tyle dobrze, że w Poznaniu kibice obejrzą mecz na szczycie. Oba zespoły mają na koncie po 12 punktów, a lepsza statystyka bramek plasuje Lecha na drugim, a Piasta na czwartym miejscu w tabeli.

Przyczyny wyraźnej obniżki formy, zdaniem Pedro Tiby, należy doszukiwać się w dużej liczbie meczów, które zespół rozegrał na początku sezonu. W sześć tygodni piłkarze „Kolejorza” wyszli na boisko 12 razy. - Gramy z dużą intensywnością więc to normalne, że przyszedł słabszy moment. Nie da się wygrać wszystkich spotkań. Dopiero w ostatnim czasie mieliśmy więcej czasu na regenerację, trening i analizę taktyki. Wcześniej nam tego brakowało – mówił Portugalczyk.

Szpital przy Bułgarskiej

Taka dawka spotkań przełożyła się nie tylko na spadek formy, ale też liczne kontuzje. Ivan Djurdjević już w Lubinie miał spory problem z zestawieniem drużyny, więc szansę na lewym wahadle dostał wyciągnięty z trzecioligowych rezerw Marcin Wasielewski. Przeciwko Piastowi nie będzie lepiej. - Niektórzy zawodnicy wracają do zdrowia, ale też kolejni zgłaszają urazy. Cieszę się, że po meczu z Piastem będzie dwutygodniowa przerwa, co pozwoli kontuzjowanym piłkarzom wrócić do zdrowia - powiedziałDjurdjevic. Najbardziej poszkodowana jest defensywa Lecha. Poza kadrą są Rogne, Vujadinović, Kostewycz, Tomasik, Gumny i Gajos. Sprowadzony w środę grecki obrońca Dimitris Goutas nie znajdzie się w kadrze na mecz z Piastem. - Miał tylko trening indywidualny. Badania wykazały, że jest bardzo mocny, ale jest z nami zbyt krótko, by mógł w tym meczu zagrać. Ryzyko byłoby za duże – twiedziDjurdjević.

W Lechu cieszą się, że po meczu z Piastem nastąpi dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna. - Będzie wtedy czas na podleczenie kontuzjowanych zawodników i wkomponowanie do gry naszego nowego obrońcy- powiedział trener Lecha. Na zgrupowania reprezentacji wyjedzie z Poznania pięciu piłkarzy – Maciej Makuszewski, Paweł Tomczyk i Kamil Jóźwiak (u21) oraz Hubert Sobol i Tymoteusz Klupś (u19).

Początek meczu Lech Poznań – Piast Gliwice w sobotę o 20:30. Relacja w serwisie Sport.pl i aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.