Ekstraklasa. Zagłębie Lubin lepsze od Zagłębia Sosnowiec

Nie udało się w pierwszym meczu, nie udało się w drugim. Tydzień temu, na inaugurację sezonu ligowego, Zagłębie Sosnowiec przegrało 1:3 z Piastem. A teraz, w drugiej kolejce ekstraklasy, poległo 1:2 z Zagłębiem w Lubinie.

Ale może od razu bądźmy szczerzy: nie był to dobry mecz. To znaczy taki, który przed przerwą dobrze się oglądało. O pierwszej połowie chyba nawet nie ma co pisać. Gospodarze co prawda mieli przewagę, ale poza jednym celnym strzałem - w 43. minucie, Bartłomieja Pawłowskiego - nie było w niej nic, co zasługiwałoby na uwagę.

Po przerwie było lepiej. A patrząc przez pryzmat pierwszej połowy: nawet dużo lepiej. Lepiej grało Zagłębie, to z Lubina, ale prowadzić powinno to z Sosnowca. W 52. minucie doskonałej okazji nie wykorzystał jednak Żarko Udovicić - w sytuacji sam na sam z Dominikiem Hładunem kopnął obok bramki.

Gospodarze sami też mogli strzelić gola. A nawet powinni, i to niejednego. Zaraz po sytuacji Udovicicia mieli kilka wyśmienitych okazji. Ale najpierw - w 53. minucie - pomylił się Pawłowski (trafił w słupek), później - w 54. minucie - Łukasz Janoszka (uderzył obok bramki), a jeszcze później - w 59. minucie - Patryk Tuszyński (zbyt długo zwlekał ze strzałem do pustej bramki).

>>> Wpadka Wisły Kraków? Na koszulce Boguskiego zabrakło białej gwiazdy

W 61. minucie Miedziowym w końcu się udało trafić do siatki. Sędzia Zbigniew Dobrynin podyktował bowiem rzut karny po tym, jak Piotr Polczak zagrał piłkę ręką - jedenastkę wykorzystał Filip Starzyński. Gospodarze z prowadzenia nie cieszyli się jednak długo, bo w 66. minucie znowu był remis. Fatalny błąd Bartosza Kopacza, który zagrywał piłkę wszerz boiska, wykorzystał Konrad Wrzesiński.

Kilka minut po tej bramce Mariusz Lewandowski wpuścił na boisko Jakuba Maresa. I to był dobry ruch, bo to właśnie czeski napastnik zapewnił lubinianom kolejne trzy punkty - w 77. minucie minął Dawida Kudłę i uderzył do pustej bramki. W doliczonym czasie gry Mares powinien jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale trafił piłką w bramkarza Zagłębia.

Po tym zwycięstwie drużyna z Lubina jest liderem ekstraklasy. Zagłębie Sosnowiec zajmuje 15. miejsce. W następnej kolejce ekipa Lewandowskiego zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice (4 sierpnia, godz. 18), Zagłębie Sosnowiec podejmie Pogoń Szczecin (3 sierpnia, godz. 20.30).

>>> Sensacyjne doniesienia. Nowy trener Legii już w przyszłym tygodniu?

Więcej o: