Sławomir Peszko zagrał w meczu zaledwie 30 minut, ale o jego występie mówi cała piłkarska Polska. Niestety dla tego zawodnika, znowu w negatywnym kontekście. W 2 minucie doliczonego czasu gry reprezentant Polski brutalnie zaatakował Arvydasa Novikovasa od tyłu, nie będąc w ogóle zainteresowanym piłką. Sędzia nie wahał się ani chwili i wyrzucił Peszkę z boiska.
- To było nieodpowiedzialne zachowanie - skomentował przewinienie Peszki jego kolega z zespołu, Patryk Lipski.
Część użytkowników Twittera sugeruje, że faul Peszki mógł być odwetem i zemstą za komentarz, jaki umieścił Novikovas podczas mundialu.
>>> Miedź Legnica - Pogoń Szczecin. Beniaminek wygrywa pierwszy mecz nowego sezonu!
Przed ostatnim meczem reprezentacji Polski z Kolumbią na koncie instagramowym Lotto Ekstraklasy pojawił się post o możliwym debiucie Peszki na mistrzostwach świata, z zapytaniem czy piłkarz ma szanse pojawić się na boisku. Komentarz piłkarza Jagiellonii najwyraźniej nie spodobał się reprezentantowi Polski.
Peszko chcąc dogryźć Novikovasowi odniósł się do wyniku, jaki padł podczas przygotowań do mundialu, kiedy Polska zagrała sparing z Litwą. Novikovas jest reprezentantem Litwy i zagrał w tamtym spotkaniu pełne 90 minut.
Sprawą najprawdopodobniej zajmie się na najbliższym posiedzenie Komisja Ligi, która zawiesi Peszkę na kilka spotkań.