Od kilku dni wiadomo, że Legia Warszawa chciałaby zatrudnić Jerzego Brzęczka na stanowisku trenera. Ale na taki ruch nie zgadza się Wisła Płock, która jest naciskana przez miasto, czyli większościowego udziałowca klubu.
W kontrakcie Brzęczka z Wisłą jest wpisana klauzula odstępnego (250 tys. euro), ale zacznie obowiązywać dopiero po zakończeniu przyszłego sezonu.
Kwiecień mówiąc o braku możliwości jednostronnego rozwiązania umowy przez trenera powołuje się na uchwałę PZPN dotyczącą zasad regulujących stosunki między klubem a trenerem.
Teoretycznie istnieje pewne rozwiązanie. Można to zrobić „poprzez złożenie przez trenera oświadczenia o rozwiązaniu kontraktu z opcją zapłaty odszkodowania, jeżeli strony przewidziały taką możliwość przy podpisaniu kontraktu”. Ale wspomniana klauzula obowiązuje dopiero od połowy 2019 roku. Więcej na stronie "PS".
Kto będzie trenerem Legii w przyszłym sezonie? >>
Witold Kwieciński nie żyje. Mistrz karate zginął w wypadku motoparalotni >>