W 50. minucie niefortunnie interweniował Zbozień, który pokonał Steinborsa. Arka wyrównała za sprawą Esquedy, który popisał się ładnym strzałem głową.
Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, to w 90. minucie gola dla beniaminka strzelił... Warcholak, który chciał wślizgiem wybić piłkę, ale wpakował ją do własnej bramki.
W czwartej minucie doliczonego czasu gry Danek podciął piłkę nad brakarzem i ustalił wynik spotkania na 3:1.
Dla Sandecji była to pierwsza wygrana od 17 września, kiedy wygrała 1:0 z Bruk Betem.
Liderem ligi jest Lech Poznań. W grupie spadkowej na czele jest Cracovia. Arka traci do zespołu z Krakowa dwa punkty, a Sandecja jest ostatnia w tabeli.