Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
- Mecz z Jagiellonią był bardzo trudny, to dobra drużyna, która kilka dni temu okazała się lepsza od nas. Byłem zaskoczony ich grą i stylem. Zdawaliśmy sobie sprawę, że po porażce, będziemy musieli ją gonić, i strata punktów w spotkaniu z Lechem będzie katastrofą.
- Przed takimi meczami, jak ten z Lechem, piłkarze czują dużą presję. Chcieliśmy wygrać nie tylko po to, by utrzymać się w czołówce tabeli, ale również dla fanów. Pokazaliśmy im, że symbol, który nosimy na piersi jest dla nas bardzo ważny i chcemy za niego walczyć.
- Mecze z Lechem, to jedne z największych derbów w Europie. Ze względu na atmosferę i rywalizację pomiędzy klubami. Miroslav Radović i Ivica Vrdoljak opowiadali mi o nich jeszcze przed moim transferem. Dlatego tym bardziej cieszę się z wyniku.
- To bardzo ważna wygrana, które da nam zastrzyk pozytywnej energii i pewności siebie. Teraz możemy przygotowywać się do następnych meczów spokojnie, bez presji.
- W meczu z Jagiellonią otrzymałem czerwoną kartkę za dwie żółte. Osłabiłem drużynę w głupi sposób, i myślałem, że z Lechem nie będę mógł zagrać. Byłem wściekły. Dopiero po meczu Miroslav Radović powiedział mi, że według przepisów obowiązujących w Polsce, po dwóch żółtych kartkach mogę wystąpić w następnym spotkaniu. To trochę dziwny przepis, nie rozumiem dlaczego tak jest, ale skorzystałem na tym, więc jestem zadowolony.
- Przed startem rundy miałem trochę problemów, nie grałem w sparingach. Przez to trudniej było rozpocząć rozgrywki ligowe. Wciąż nie jestem w pełni przygotowany. Czuję się trochę zmęczony.
Na każdym treningu pracuję bardzo ciężko, wszystko poprawia się z dnia na dzień, również moja kondycja fizyczna. Oczekuję więc od siebie tego, że w następnych meczach będę prezentował się jeszcze lepiej.
- Mogę grać zarówno na prawej obronie, jak i na prawym skrzydle. Obecnie czuję się jednak lepiej w ofensywie.
- Czasami potrzebujesz szczęścia. Czasami też na nie zasługujesz, tak było w tym przypadku. W meczu z Jagiellonią mieliśmy pecha, teraz karta się odwróciła.
- Na pewno nie. Pierwszą połowę zagraliśmy dobrze, ale nie wiem dlaczego cofnęliśmy się po zmianie stron.
- Pamiętajmy o tym, by mimo zwycięstwa w tak ważnym meczu nie można nie popadać w przesadną euforię. Tak samo jest zresztą w przypadku porażek, nie można z nich robić wielkich wydarzeń, trzeba skupiać się na tym co przed nami, i ciężko pracować.