Ekstraklasa. Romeo Jozak: To było ekstremalnie trudne spotkanie

- Kilka miesięcy temu, po meczu w Poznaniu, przeżyłem najgorszy poniedziałek w swoim życiu. Wiele wskazuje na to, że po tym spotkaniu, czeka mnie jeden z lepszych dni - powiedział po meczu z Lechem Poznań trener Legii Warszawa, Romeo Jozak.

W niedzielę mistrzowie Polski pokonali "Kolejorza" 2:1. Gole dla warszawiaków strzelili Marko Vesović i Michał Kucharczyk. Bramkę dla gości zdobył Christian Gytkjaer.

- To były dobre derby, które stały na wysokim poziomie, z odpowiednią intensywnością gry i sytuacjami strzeleckimi. Kilka miesięcy temu, po meczu w Poznaniu, przeżyłem najgorszy poniedziałek w swoim życiu. Wiele wskazuje na to, że po tym spotkaniu, czeka mnie jeden z lepszych dni - powiedział Jozak.

- To było ekstremalnie trudne spotkanie dla nas. Po katastrofalnym meczu we wtorek musieliśmy się podnieść mentalnie i to nam się udało. Jestem bardzo dumny z mojej drużyny. W piątek zdecydowałem, że spotkanie w podstawowym składzie rozpocznie Miroslav Radović i to była niespodzianka, którą zapowiadałem. Może nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, ale ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony. Czasami o triumfach decyduje szczęście, którego wcześniej nam brakowało. Uważam, że zasłużyliśmy na wygraną.

- Nie planowałem składu pod względem wieku. Kasper Hamalainen, Eduardo i Radović zagrali nie dlatego, że są jednymi z najbardziej doświadczonych piłkarzy. Decyzję podjąłem po rozmowach z zawodnikami, m.in. z "Rado", którego zaprosiłem na indywidualną rozmowę i chciałem poznać jego opinię na temat własnej formy i gotowości do gry. Nie chcę umniejszać roli młodszych piłkarzy, którzy też są dla nas bardzo ważni.

- Nie jesteśmy jeszcze w formie, którą mógłbym nazwać stuprocentową. Dobitnie pokazał to wtorkowy mecz z Jagiellonią. Nam najbardziej zależy na stabilizacji, a tej nam zabrakło. Co więcej, muszę podkreślić, że istotny był dla nas brak Domagoja Antolicia i Chrisa Philippsa, któzy są dla mnie bardzo istotnymi piłkarzami. Przed nami kolejny tydzień treningów i mam nadzieję, że już w Gdańsku będziemy wyglądali jeszcze lepiej - zakończył.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.