Na jakiekolwiek emocje w Poznaniu musieliśmy czekać niemal do samego końca spotkania. W 80. minucie po dośrodkowaniu Mihaia Raduta debiutanckiego gola w ekstraklasie strzelił Chobłenko. Poznaniacy prowadzeniem nie cieszyli się jednak długo, bo po dobrym podaniu ze środka pola w sytuacji sam na sam z Jasminem Buriciem znalazł się Robak. Były napastnik "Kolejorza" spokojnie minął bramkarza i zdobył wyrównującą bramkę.
Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, do gry wkroczył VAR. Arbiter meczu początkowo nie uznał bowiem gola Gytkjaera odgwizdując spalonego. Po weryfikacji i konsultacji decyzja ta została jednak zmieniona i Duńczyk dał poznaniakom bezcenne trzy punkty.
Lech zajmuje trzecie miejsce w tabeli. "Kolejorz" traci pięć punktów do prowadzącej Jagiellonii i dwa do drugiej Legii. To właśnie warszawiacy będą następnym rywalem zespołu Bjelicy. Mecz Legia - Lech już w niedzielę o godz. 18.
W drugim środowym spotkaniu, które rozpoczęło się o godz. 20.30, Arka bezbramkowo zremisowała z Piastem Gliwice.