Gospodarze objęli prowadzenie już w 3. minucie spotkania. Marco Paixao źle przyjął piłkę, Kiełpin złapał ją, ale potem ją wypuścił i wróciła ona do Portugalczyka, który strzelił do pustej bramki. To nie był jedyny błąd bramkarza gości w tym meczu.
Trzynaście minut później było już 2:0. Dośrodkowanie z prawej flanki Flavio Paixao celnym strzałem głową wykończył Krasić.
W doliczonym czasie pierwszej połowy z najbliższej odległości do bramki piłkę głową wpakował Marco Paixao, tym samym strzelił swojego drugiego gola.
W drugiej połowie Łasicki obejrzał czerwoną kartkę, ale wynik już się nie zmienił.
Lechia jest 8. w lidze, a Wisła 10. Liderem jest Górnik Zabrze.