Korona dominowała praktycznie od samego początku. Obraz gry zmienił się po drugiej żółtej kartce dla Rafała Grzelaka, ale goście w tym czasie wygrywali już 2:0 (w 11. minucie gola strzelił Mateusz Możdżeń, w 54. - Bartosz Rymaniak). Mieli wszystko pod kontrolą i mimo gry w dziesiątkę, od 68. minuty, potrafili obronić korzystny rezultat.
Bruk-Bet Nieciecza wciąż pozostaje bez zwycięstwa w grupie mistrzowskiej. W następnej kolejce zagra u siebie z Jagiellonią Białystok, z kolei Korona podejmie Legię Warszawa. Oba mecze rozegrane zostaną w niedzielę o 18.