Ekstraklasa. Incydent po meczu w Poznaniu. Jacek Kiełb uderzył kibica?

Do niecodziennej sytuacji doszło po piątkowym meczu Lecha Poznań z Koroną Kielce. Były piłkarz Lecha Poznań - Jacek Kiełb po meczu podszedł do trybuny najzagorzalszych kibiców i wdał się w dyskusję z jednym z fanów Kolejorza. Świadkowie twierdzą, że w pewnym momencie piłkarz uderzył kibica Lecha Poznań. Zupełnie inny obraz tej sytuacji przedstawia zawodnik Korony.

Lech Poznań wygrał z Koroną Kielce 3:2, a jedną z bramek dla Korony strzelił 29-letni pomocnik. Po meczu doszło jednak do dziwnej sytuacji, bo były zawodnik Lecha Poznań wdał się w polemikę z kibicem Lecha Poznań. - Nie było to żadne starcie. Podszedłem do niego i zwróciłem uwagę, że nie pozwolę nikomu obrażać mojej rodziny. Wiele osób potrafiło się zachować i mnie serdecznie pozdrawiali, ale trafiła się jedna osoba, która zaczęła obrażać moją rodzinę - mówił Jacek Kiełb w mix zonie.

Kibice Lecha uważają jednak, że piłkarz Korony uderzył kibica. Całe zdarzenia zostało zarejestrowane na filmie i po kilkudziesięciu minutach opublikowano je na stronie Głoswielkopolski.pl. Widać na nim jak kibic krzyczy do zawodnika, a ten nie wytrzymuje i podchodzi do barierek i energicznie odpycha kibica.

GłosWielkopolski.plGłosWielkopolski.pl GłosWielkopolski.pl

Zawodnik całkowicie bagatelizował to zdarzenie, ale wszystko wskazuje na to, że na finał tej sprawy jeszcze poczekamy - Odepchnąłem go trochę. Gdybym go uderzył, to pewnie by już nie wstał - mówił pomocnik Korony Kielce. Konsekwencje dla zawodnika mogą być jednak poważne, bo tą sytuacją może zająć Komisja Ligi. Jakby tak się stało, to Jacka Kiełba może czekać kilka meczów dyskwalifikacji.

Tomasz Adamek w 'Wilkowicz Sam na Sam': 'Tata wziął mnie na ręce i powiedział: Hanka, to będzie bokser. Dwa lata później tata zginął. Ja jako 12-latek zacząłem boksować'

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.