W piątek w Krakowie Wisła zremisowała 0:0 z Lechem. Ten wynik sprawił, że drugi w tabeli "Kolejorz" ma 49 punktów, o jeden więcej od Legii. Liderująca Jagiellonia też ma 49 punktów. Jeśli Legia pokona Pogoń, w sobotę obejmie prowadzenie w lidze, będzie o punkt lepsza od "Jagi" i od Lecha. Oczywiście w niedzielę zespół z Białegostoku stanie przed szansą odzyskania pierwszej pozycji, bo zagra u siebie z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Ale już widać, że im bliżej końca sezonu, tym lepiej wygląda sytuacja Legii. Mistrzowie Polski bieżący sezon zaczęli słabo, pod wodzą Besnika Hasi stracili sporo punktów do czołówki, a później tę stratę odrabiali, jednak ani razu nie awansując na pozycję lidera. Dopiero teraz podopieczni Jacka Magiery mogą to zrobić. Pogoń, która w poprzedniej kolejce zremisowała 0:0 z Jagiellonią, jest ligowym średniakiem, po 26 kolejkach ma 33 pkt i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli.
Poza Tomasem Necidem wszyscy w Legii są zdrowi, a podczas przerwy na mecz reprezentacji podopieczni Magiery pokonali w sparingu jego były zespół, Zagłębie Sosnowiec. Trener mistrzów Polski jest przekonany: Legia jest gotowa na Pogoń >