Kary dla Arki Gdynia i Lechii Gdańsk po derbach. Zamknięty stadion i zakazy wyjazdowe

Naprawa stadionu miejskiego w Gdyni po zamieszkach, do jakich doszło podczas niedzielnych derbów Trójmiasta, będzie kosztować Arkę 110 tysięcy złotych. Oprócz tego na klub nałożono karę w postaci zamknięcia stadionu na ligowy mecz z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza i zakazu wyjazdowego dla kibiców. Konsekwencji nie uniknęła też Lechia Gdańsk.

Jak poinformował za pośrednictwem twittera prezes Arki, Wojciech Pertkiewicz, drużyna Żółto-Niebieskich najbliższy mecz na swoim obiekcie rozegra bez udziału publiczności. Ponadto klub ukarano zakazem wyjazdowym dla kibiców na trzy spotkania, z Wisłą Płock, Wisłą Kraków i Ruchem Chorzów. Fani Arki nie będą mogli również wziąć udziału w dwóch najbliższych meczach z Lechią rozgrywanych w Gdańsku.

Komisja Ligi podjęła także decyzję o ukaraniu Lechii. Na gdańszczan nałożono grzywnę w wysokości 30 tysięcy złotych oraz zakaz wyjazdowy dla kibiców na najbliższe trzy spotkania Ekstraklasy. Sympatyków Lechii zabraknie też na dwóch wyjazdowych meczach w Gdyni.

- Tego typu zachowania zawsze spotykają się z bardzo surowymi konsekwencjami, co znalazło odzwierciedlenie w wysokości nałożonych sankcji. Wierzę, że w ślad za karami Komisji Ligi pójdą też klubowe zakazy stadionowe, a ich ilość wraz z sankcjami nałożonymi przez Komisję spowoduje, że kluby we współpracy z kibicami nie dopuszczą więcej do podobnych, choć epizodycznych, to jednoznacznie negatywnych wydarzeń - powiedział przewodniczący Komisji Ligi, Zbigniew Mrowiec.

Kary są pokłosiem burd, jakie miały miejsce na stadionie miejskim w Gdyni w trakcie ligowego starcia z Lechią Gdańsk. Pseudokibice obu zespołów zdewastowali część stadionu - najbardziej ucierpiał sektor gości, w którym zasiadało 740 sympatyków gdańszczan. Wyrwano tam dokładnie 542 krzesełka, nadpalono racami część trybun, a także zniszczono specjalne szyby oddzielające przyjezdnych kibiców od fanów Arki. Na pozostałych sektorach uszkodzono kolejnych 371 krzesełek, również nadpalono trybuny oraz zniszczono banery.

Na wspomnianą wcześniej kwotę 110 tysięcy złotych składa się 60 tys. potrzebnych na pokrycie uszkodzeń na trybunie gości oraz ok. 50 tys. na pozostałych częściach obiektu. Włodarze Arki zwrócą się z do władz Lechii, by ta pokryła koszty napraw na trybunie dla przyjezdnych.

 

Ranking polskich stadionów piłkarskich

Więcej o: