Sport.Pl Ekstra. W Polsce grają szybko, ostro, bezmyślnie

Obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają do polskiej ekstraklasy, mówią, że gra się tu szybciej niż w Austrii, Belgii, Czechach, na Słowacji. Gra jest szybka, ale dominuje chaos. Przypomina flippera: kuleczka lata bez opamiętania

Ekstraklasa to rozgrywki, których Bośniak Gordan Bunoza nie chciał zamienić na silniejszą ligę belgijską, bo tamtejszy średniak nie był w stanie przebić pieniędzy wypłacanych przez Wisłę. Bez wątpliwości nasza liga zasługuje na określenie "mała Bundesliga", jak nazwał ją niedawno w "Gazecie Wyborczej" inny bośniacki piłkarz Wisły - Semir Stilić. Gdy jednak próbuję zdefiniować je pod względem sportowym, dochodzę do wniosku, że zawodnicy i trenerzy chcieliby "małej Premier League". W Anglii piłka przesuwa się po boisku w błyskawicznym tempie, średnio 2,5 metra na sekundę, w Polsce przyglądają się temu z podziwem. Ale wobec niskich kwalifikacji technicznych piłkarzy ekstraklasa coraz bardziej zamiast Premier League przypomina grę zręcznościową flipper: kuleczka lata bez opamiętania, przypadkowo odbijając się od ścianek.

Efekt jest taki, że tworzymy w Europie jakby odrębną kategorię rozgrywek. Tu zamiast precyzji liczy się agresja i szybkość oddania piłki - zjawisko przypomina prymitywne wystrzelenie krążka w hokeju w tercję rywala. Strata goni stratę, a drużyny nie potrafią utrzymać się przy piłce dłużej niż przez kilka sekund.

Nowi obcokrajowcy w pierwszych tygodniach pobytu w ekstraklasie doznają szoku poznawczego. Już parę lat temu szybkość naszej ligi podkreślali przyjeżdżający Czesi i Słowacy, teraz narzekają wszyscy. Niedawny ćwierćfinalista Ligi Mistrzów w barwach APOEL-u Nikozja Helio Pinto zwierza się, że ma kłopot z dostosowaniem się do Polski, bo gra tutaj wymaga większej koncentracji niż na Cyprze. Wiślak Emmanuel Sarki twierdzi, że większość meczów ekstraklasy toczy się w szybszym tempie niż w najwyższej lidze belgijskiej...

Więcej czytaj w Sport.Pl Ekstra >> lub w poniedziałkowej "Gazecie Wyborczej"

W SPORT.PL EKSTRA TAKŻE:

Jak Carlo Ancelotti Real uspokoił >>

Czy sporty zimowe są niebezpieczne? >>

Gdzie jest tenisowy Jose Mourinho >>

Muhammad Ali i przekręt >>

Osman Chavez o futbolu, mundialu i Bogu >>

Trzy strzały Andrzeja Juskowiaka >>

Manchester United i inne kluby XIX-wieczne >>

Ostatni bieg Oscara Pistoriusa >>

Maratończyk Stoch dobiega do mety >>

Uwaga! Leci live z badań na żywo! >>

Kibol przerwał Legii >>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.