Twoi znajomi już nas lubią. Facebook.com/Sportpl ?
W 88. minucie meczu Jagiellonia - Lechia , przy stanie 1:1, Seratlić minął rywala, dograł piłkę w pole karne do Frankowskiego, który piętą lewej nogi umieścił futbolówkę w bramce. To był cudowny gol, który dodatkowo zapewnił drużynie z Białegostoku zwycięstwo. Trafienie godne 150. w ekstraklasie.
150. gol Frankowskiego na Ekstraklasa.tv!
W tym sezonie Frankowski strzelił już trzy razy (w pierwszej kolejce dwukrotnie pokonał bramkarza Podbeskidzia) i jest na dobrej drodze, by w klasyfikacji najlepszych strzelców ekstraklasy w historii prześcignąć szóstego Kazimierza Kmiecika, który ma na koncie 153 gole. Bardzo prawdopodobne, że napastnik Jagiellonii wkrótce "upora" się też z Teodorem Peterekiem (154) i Włodzimierzem Lubańskim (155). Ciężej będzie z trzecim na liście Gerardem Cieślikiem (167) - by się z nim zrównać, Frankowski musiałby trafić w tym sezonie 20 razy. Nie jest to jednak niemożliwe.
Trudno za to wyobrazić sobie, by "Łowca bramek" zagroził czołowej dwójce - Lucjanowi Brychczemu (182) i Ernestowi Pohlowi (186). Mogłoby się tak stać, gdyby czterokrotny król strzelców naszej ligi nie wyjechał w 2005 roku za granicę. Na obczyźnie spędził cztery lata (w Elche CF, Wolverhampton, CD Tenerife i Chicago Fire), w ciągu których spokojnie mógłby ustrzelić brakujące do Pohla prawie 40 bramek.
Michniewicz zachwycony Frankowskim ?