Reprezentacja. Kontuzje w bramce Smudy

Przemysław Tytoń ma uraz barku i nie zagra przeciwko Litwie oraz Grecji. Kontuzjowani są także Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny, czyli trenerowi Franciszkowi Smudzie wypadło trzech bramkarzy szykowanych na Euro 2012.

- Tragedii nie ma, choć wesoło także nie jest. Dobrze, że to nie jest marzec 2012 roku, wtedy taka sytuacja byłaby alarmowa - mówi Sport.pl Jacek Kazimierski, trener bramkarzy w kadrze Smudy. - Wobec kontuzji bramkarzy z klubów zagranicznych na Litwie i w Grecji zobaczymy, co oferuje nasza ekstraklasa. Myślę, że w piątek w Kownie między słupkami stanie Sebastian Małkowski z Lechii, a w przyszły wtorek w Pireusie zagra Grzesiek Sandomierski z Jagiellonii. Tak to na razie wygląda.

Od poniedziałku reprezentacja trenuje w Grodzisku Wlkp. Tytoń nie zdążył wyjść na ani jedne zajęcia - po przyjeździe z Holandii zgłosił, że bolą go plecy. - W dwóch ostatnich meczach ligowych Rody też go bolały, ale zagrał ze znieczuleniem. Powiedziałem, żeby się nie wygłupiał, tylko niech jedzie na badania do Poznania. W Holandii uważali, że "wszystko samo wskoczy na swoje miejsce" i ból minie. My woleliśmy sprawdzić - opowiada Kazimierski.

Wstępna diagnoza jest zła. - Okazało się, że jest nacisk na nerw i z tego bierze się pulsacyjny ból, który uniemożliwia mi grę i treningi. Na razie nic więcej nie wiem, w środę lekarze postawią dokładniejszą diagnozę i zdecydujemy, co dalej. Bardzo możliwe, że będzie konieczny zabieg. Jeśli tak, to jak najszybciej chcę mieć go za sobą, przejść rehabilitację, wrócić do treningów i bramki - mówi podłamany Tytoń. I dodaje smutnym głosem: - Bolało mnie po ostatnim meczu Rody, ale myślałem, że dam radę. Bardzo chciałem zagrać w reprezentacji. Nie wiem, jak na ten uraz zareagują w klubie, do którego wrócę pewnie w czwartek, ale na pewno mają świadomość, że nie stało mi się to podczas zgrupowania.

Żal 24-letniego zawodnika jest uzasadniony. Od maja był - jako jedyny z bramkarzy - na wszystkich zgrupowaniach kadry Smudy. Zagrał w czterech meczach - trzech całych, a z Kamerunem w sierpniu wszedł po przerwie. - Ciągle był na pozycji numer dwa. Bronił Boruc, Fabiański albo Szczęsny. Teraz wreszcie powołaliśmy go jako pierwszego bramkarza - mówi Kazimierski.

W miejsce Tytonia do Grodziska ma dojechać Wojciech Kaczmarek z ostatniej w tabeli Cracovii. - Potrzebowaliśmy trzeciego bramkarza, bo gramy dwa mecze i musimy asekurować się w razie kolejnej kontuzji. Poza tym przyda się na treningach, a jak przejrzałem kadry ligowych zespołów, to uznałem, że broni najsolidniej z Polaków - wyjaśnia Kazimierski. - Nie miałem pomysłu, żeby powołać Tomka Kuszczaka z Manchesteru United czy Jurka Dudka z Realu. Po pierwsze, to nie są mecze z prestiżowymi rywalami ze światowej czołówki, po drugie, obu znam doskonale i wiem, co mogą dać drużynie. No i na razie są rezerwowymi w swoich klubach, niech więc Tomek znajdzie sobie jakiś klub i zacznie regularnie grać, a wtedy będą mecze, na które dostanie powołanie.

Nie wiadomo, jak długo potrwa rehabilitacja Tytonia. Pewne jest, że w tym sezonie do bramki Arsenalu na pewno nie wróci Łukasz Fabiański, który miał operację barku. Wojciech Szczęsny, jego zmiennik w drużynie "Kanonierów", bronił w klubie i kadrze na tyle dobrze, że miał szansę nie oddać miejsca między słupkami. W meczu Ligi Mistrzów z Barceloną naderwał jednak ścięgno w palcu i czekają go trzy tygodnie przerwy. Nie wiadomo jeszcze, kiedy wróci na boisko, ale jest szansa, że za mniej więcej miesiąc.

- Spokojnie czekamy, jak rozwinie się sytuacja ze Szczęsnym, ile będzie pauzował Tytoń. Powodów do paniki nie ma - mówi Kazimierski. Na czerwiec zaplanowane jest zgrupowanie reprezentacji i aż trzy mecze. To ma być sprawdzian generalny przed Euro 2012. Najgorszy scenariusz może być taki, że 2, 6 i 9 czerwca w polskiej bramce nie stanie żaden bramkarz przewidziany na Euro 2012. Ostatnim rywalem kadry będzie wtedy - na otwarcie stadionu w Gdańsku - Francja. Wcześniej Polacy zagrają sparing w Austrii, gdzie będą na zgrupowaniu, oraz w kraju. Rywale mają być znani pod koniec tygodnia.

Liczby bramkarzy kadry

10 - tyle meczów w Ekstraklasie rozegrał 24-letni Sebastian Małkowski

43 - a tyle o dwa lata młodszy Grzegorz Sandomierski

Nowy rozdział w kadrze zapowiada Sławomir Peszko ?

Więcej o: