Piłka nożna. Franciszek Smuda: To triumf Europy

PRZEGLĄD PRASY. Franciszek Smuda, selekcjoner reprezentacji Polski w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego opowiedział o najbliższych planach związanych z drużyną narodową, promowaniu młodzieży w naszym kraju, ale przede wszystkim ocenił zakończony w niedzielę mundial:- Europa pokazała lwi pazur - stwierdził. O mistrzach świata powiedział: - Hiszpanie to jest maszyna bez słabych części. O Niemcach: - Niemcy to takie farbowane lisy.

Franciszek Smuda mundial obejrzał w domu, nie opuszczając żadnego meczu: - Do niektórych sobie pewnie jeszcze wrócę. - stwierdził. Na pytanie dlaczego nie poleciał do Republiki Południowej Afryki odpowiedział: - Gdybym poleciał do Afryki, to pewnie zaraz bym usłyszał, że Smuda wybrał się na wycieczkę. Spokojnie wszystkie spotkania obejrzałem, a bank infomacji naszej kadry już wziął się do pracy.

Trener reprezentacji Polski odniósł się również do krytycznie oceniających poziom mistrzostw świata głosów: - Grupowe rozgrywki nie zachwyciły. Mecze atrakcyjne zdarzały się sporadycznie. Ale kilka mogło przyciągnąć uwagę i dać radochę kibicom, jak chociażby spotkanie Dania - Kameru. - stwierdził.

Franiciszek Smuda jest pod wrażeniem gry Europejczyków, o których powiedział, że byli jak "dynamit i zdominowali ten turniej", ale na pochwałę zasługuje również postawa Urugwajczyków, którzy dzielnie bronili honoru Ameryki Południowej i wywalczyli 4 miejsce. - Wyglądali na piłkarzy nie do zajeżdżenia, grali z niesamowitą ambicją. W meczu przeciwko Holandii gonili niesamowicie - ocenił grę jedenastki Celeste.

Co do Hiszpanów to według Smudy maszyna bez słabych części, a bardzo wysoka porażka jego podopiecznych w przedmundialowym meczu z nowo koronowanymi mistrzami świata, to nic zaskakującego. - Moja dzieciarnia z reprezentacji przekonała się na własnej skórze ile brakuje jej do światowej czołówki - powiedział. Jednak nie wszystkie reprezentacje ze Starego Kontynentu zasługują na pochwałę: - Zawiedli mnie zupełnie Anglicy - powiedział. O Holendrach stwierdził, że byli "bez błysku"

Trener odniósł się również do szumnych zapowiedzi Niemców, że na Euro 2012 będą mieli piekielnie mocną drużynę: - Niemcy, proszę pana, to grali w 1974 roku. Teraz jest to drużyna reszty świata. Takie farbowane lisy. - stwierdził. Skrytykował również stawiane przez niemieckich dziennikarzy tezy, jakoby podbierał naszym zachodnim sąsiadom piłkarzy: - Niemieccy dziennikarze wypisywali głupoty, że ja chcę podkraść im Sebastiana Bonischa. A przecież Sebastian, tak jak Adam Matuszczyk, to Polak. Obaj zmienili tylko miejsce zamieszkania.

Na koniec zapytany, o to jak powinna być budowana reprezentacja Polski, stwierdził, że trzeba stawiać na młodzież: - To się nie zmieni. Ja mam budować solidny zespół, a nie atrapę. Jeśli kadrę pod kątem naszego Euro miałbym budować na starych piłkarzach, to przez następnych dziesięć lat nie moglibyśmy się odkręcić. Trzeba budować, a nie dreptać w miejscu. I szukać utalentowanej młodzieży.

Hiszpania to klon Barcelony

Więcej o:
Copyright © Agora SA